Wydawało się, że to będzie kolejny kapitalny bieg dla Natalii Maliszewskiej. I Polka swój półfinał wygrała. Otrzymała jednak niestety karę od sędziów i ostatecznie została sklasyfikowana na 10. lokacie. W finale B w tej samej konkurencji wystąpiła Nikola Mazur. Wygrała go i ostatecznie została sklasyfikowana na siódmej pozycji. W ćwierćfinale odpadła Gabriela Topolska.
Maliszewska utrzymała jednak prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na 500 metrów. Polka ma 346 punktów, 274 "oczka" ma zwyciężczyni niedzielnych zawodów - Holenderka Yara van Kerkhof, a trzecia jest Kanadyjka Rikki Doak z 264 punktami.
Niestety, słabiej poszło również Diane Sellierowi. Zwycięzca sobotnich zawodów dzień później nie ukończył swojego biegu ćwierćfinałowego na 500 metrów z powodu upadku. W tym samym ćwierćfinale byli Michał Niewiński oraz Łukasz Kuczyński i oni także pożegnali się z zawodami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom
Na 1000 metrów pań szczęścia nie miała Kamila Stormowska. Polka w wielkim stylu awansowała do półfinału, jednak w nim została ukarana przez sędziów i zajęła 10. miejsce.
Świetny wynik zanotowała sztafeta pań. Drużyna w składzie Natalia Maliszewska, Kamila Stormowska, Nikola Mazur oraz Gabriela Topolska awansowały do finału A. W nim niestety nie były w stanie wyprzedzić żadnej ekipy, a winne temu były upadki. Polki ostatecznie były piąte.
Sztafeta panów w składzie Michał Niewiński, Łukasz Kuczyński, Diane Sellier i Neithan Thomas awansowała do finału B. W nim okazali się najlepsi i ostatecznie zajęli szóste miejsce.
Na 1000 metrów na etapie eliminacji odpadli Neithan Thomas, Mateusz Mikołajuk oraz Paweł Adamski.
Czytaj więcej:
Tylko nie to! Polski skoczek zdyskwalifikowany