"Odchodzę ze świata sportu. Raz na zawsze. Saneczkarstwo było całym moim światem przez grube lata. Znając polskie realia mojego jakże cudownego, ale niszowego saneczkarstwa, nie muszę mówić, że to dość wysoko zawieszona poprzeczka. Przez te lata mogłem robić milion innych rzeczy, jednak nie postąpiłbym inaczej" - przekazał Maciej Kurowski za pośrednictwem Facebooka.
33-latek w swojej karierze trzykrotnie brał udział w igrzyskach olimpijskich. Startował w jedynkach i sztafecie Najlepszy wynik w tej pierwszej konkurencji osiągnął w 2018 roku w Pjongczangu, kiedy to był 19. Z kolei w sztafecie zarówno w Soczi, jak i w Pjongczangu był ósmy.
Kurowski podziękował kibicom, swoim kolegom i koleżankom z kadry oraz trenerom, z którymi współpracował. "Do upragnionej pierwszej dziesiątki w Pucharze Świata zabrakło tysięcznych, jednak znając specyfikę dyscypliny, śmiało odchodzę z wysoko podniesioną głową" - napisał Kurowski.
Zobacz także:
Martin Johnsrud Sundby podjął ważną decyzję. Norweg będzie kontynuował karierę do igrzysk olimpijskich w Pekinie
Viktor Polasek mistrzem Czech w skokach narciarskich, brąz Romana Koudelki
ZOBACZ WIDEO Wojowniczka z Polski. Dorota Banaszczyk spłaciła długi i walczy o igrzyska [cała rozmowa]