W tym artykule dowiesz się o:
Większość ekip chociaż z przygodami, bezpiecznie dotarła do Rio de Janeiro i zameldowała się w swoich pokojach. Turniej się jeszcze nie rozpoczął, ale gracze mogą już poczuć olimpijską atmosferę. Po posprzątaniu mieszkań Polacy mieli okazję, by przespacerować się po wiosce. Przy okazji zrobili sobie zdjęcia z symbolem igrzysk - w jednym z najbardziej ostatnio obfotografowanych miejsc na świecie.
Spacery zaowocowały nie tylko w zdjęcia z olimpijskimi kółkami, ale też ze słynnymi sportowcami. Reprezentanci Danii - obrotowy FC Barcelona Jesper Noddesbo oraz rozgrywający Paris Saint-Germain Henrik Mollgaard spotkali podczas spaceru jednego z najlepszych tenisistów na świecie - Rafaela Nadala.
Z wybitnym tenisistą, aktualnym numerem jeden na świecie, Novakiem Djokoviciem, zdjęcie zrobili sobie za to reprezentanci Chorwacji. Wśród nich znalazł się nowy gracz Vive Tauronu Kielce - Filip Ivić.
Chorwaci mieli także czas na zwiedzenie Rio de Janeiro. Wybrali jedno z najsłynniejszych i najbardziej obleganych miejsc w Brazylii i wyruszyli pod Pomnik Chrystusa Odkupiciela.
Trójkolorowi co prawda nie znaleźli czasu na dłuższą wycieczkę, ale los wynagrodził im to w inny sposób. Z niezapowiedzianą wizytą u piłkarzy ręcznych pojawił się prezydent Francji - Francois Hollande.
O wiele spokojniej czas spędzali za to Duńczycy - między innymi Lasse Svan Hansen oraz Jannick Green. Zawodnicy skorzystali z leżaków i sztucznej plaży w wiosce olimpijskiej i na świeżym powietrzu zrobili sobie przerwę kawową.
Na ćwiczeniach i treningach czas mija z kolei Niemcom, wśród których jest szczypiornista Vive Tauronu Kielce - Tobias Reichmann.
W Rio de Janeiro sparing rozegrali nie tylko Polacy z Tunezyjczykami, ale także Szwedzi z Argentyńczykami. Skandynawowie mieli jednak czas by doszlifować swoje umiejętności w innych sportach.
Jesper Noddesbo w trakcie spaceru odnalazł nie tylko Rafaela Nadaal, ale także dwóch kolegów z reprezentacji Szwecji. Ich stroje wzbudziły w nim wesołość, a niektórzy internauci stwierdzili, że po tej przechadzce Duńczyk wzbogacił się o dwa Pokemony. Kołowy odnalazł także olimpijską stołówkę. Jej powierzchnia zrobiła na nim spore wrażenie, podawane jedzenie już trochę mniejsze.