W meczu o brązowy medal spotkały się dwie bardzo dobre reprezentacje - Amerykanie i Rosjanie. Po dwóch setach bardzo blisko sukcesu byli siatkarze Sbornej. Jednak podopieczni Johna Sperawa pokazali charakter i doprowadzili do tie-breaka, którego wygrali.
W decydującej odsłonie widać było, że Rosjanie opadli z sił. Problemy dotyczyły zwłaszcza doświadczonego przyjmującego, Siergieja Tietiuchina.
Najwięcej punktów w szeregach USA zdobyli Matthew Anderson (21), William Priddy, który dał świetną zmianę (18) oraz Taylor Sander (17). Natomiast wśród Rosjan najlepiej punktowali Jegor Kliuka, Artem Wolwicz i kolejny dobry zmiennik, Konstantin Bakun (wszyscy zdobyli po 14 "oczek").
Na przestrzeni całego spotkania obie reprezentacje ryzykowały w polu zagrywki. Amerykanie zdobyli osiem asów, a Rosjanie o trzy mniej. Jednak kolosalna różnica była w błędach. Podopieczni Sperawa popełnili ich aż 25! I to tylko na zagrywce. Mimo że oddali Rosjanom seta za darmo, to i tak zdołali wywalczyć brązowy medal.
USA | Element | Rosja |
---|---|---|
8 | Asy serwisowe | 5 |
25 | Zepsute zagrywki | 9 |
47,13 proc. (3 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 33,33 proc. (8 błędów) |
42,97 proc. | Skuteczność w ataku | 30,7 proc. |
17 | Błędy w ataku | 17 |
8 | Bloki | 12 |
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak miasto odnajdzie się po igrzyskach? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}