Krukowski w czasie IO 2016 nie awansował do finału rzutu oszczepem i ostatecznie został sklasyfikowany na piętnastej pozycji.
Po zakończeniu rywalizacji zawodnik poinformował, że PZLA nie był w stanie zapewnić mu trenera na ważnym etapie przygotowań do igrzysk.
- 80.62 m i 15. miejsce na igrzyskach olimpijskich oraz 79.50 m i 6. miejsce na mistrzostwach Europy - tak kończę sezon, jeżeli chodzi o imprezy główne. Niektórzy mówią, że to sukces, bo przecież jest tylko 14 osób lepszych ode mnie na całym świecie. Może i mają racje, ale wiem na co mnie stać i mierzę najwyżej - zakomunikował na Facebooku Marcin Krukowski.
- Przygotowany do tych igrzysk byłem bardzo dobrze za co dziękuję sponsorowi, klubowi, no i oczywiście trenerowi. Wydaje mi się, że zabrakło trochę szczęścia oraz braku trenera na ostatnich najważniejszych technikach przed startem, za co serdecznie dziękuję związkowi - obwieścił.
ZOBACZ WIDEO "Po raz pierwszy komentatorzy z innych telewizji przybijali nam piątki" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}