Muller o zachowaniu Janowicza. "To dobry chłopak. Pod presją takie rzeczy się zdarzają"

- Znam Jerzego bardzo dobrze i wiem, że to dobry chłopak. Czasem stara się wywierać presję na sędziów, ale to normalne, gdy samemu jest się pod presją - powiedział Gilles Muller po wyeliminowaniu Jerzego Janowicza z turnieju olimpijskiego.

Reprezentant Luksemburga pokonał w niedzielnym spotkaniu 1. rundy singla Janowicza po zaciętym, trwającym dwie i pół godziny spotkaniu. W pierwszym secie 7:5 zwyciężył Janowicz, w kolejnym zdecydowanie lepszy był już Muller (6:1). Bardzo wyrównany trzeci set zakończył się tie-breakiem, wygranym przez tenisistę z Luksemburga 12-10. To właśnie ta część meczu dostarczyła kibicom najwięcej emocji.

- Myślę, że całe spotkanie stało na całkiem dobrym poziomie, obaj mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale rzeczywiście, tie-break trzeciego seta był emocjonującym widowiskiem dla kibiców, ale dla nas, na krocie, stanowił prawdziwą wojnę nerwów. Ciesze się, że udało mi się wygrać po takim meczu. To daje dużo pewności siebie - mówił po spotkaniu Muller w rozmowie z WP Sportowefakty.

- Warunki nie były łatwe. Byliśmy już gotowi do wyjścia na kort, gdy nagle znikąd pojawił się mocny wiatr. Czekaliśmy półtorej godziny, aż będzie można zacząć, co nie było dla nas łatwe, ale takie rzeczy się zdarzają i musimy sobie z nimi radzić - tłumaczył 37. zawodnik rankingu ATP.

Jerzy Janowicz, który wrócił na kort po siedmiomiesięcznej przerwie, nie byłby sobą, gdyby kilka razy nie okazał swojego niezadowolenia z decyzji sędziów i nie próbował wpływać. Muller momentami wyglądał na zirytowanego zachowaniem Polaka. Po meczu zapewniał jednak, że rozumie swojego przeciwnika.

- Znam Jerzego bardzo dobrze, wiem, że to dobry chłopak. Czasem stara się wywierać presję na sędziów i sugeruje im, że dana piłka była autowa, co w czasie meczu trochę mnie wkurza. Ale poza tym na pewno nie jestem na niego zły. Jest ok, czasami, gdy samemu jest się pod presją, robi się takie rzeczy - skomentował postawę Janowicza Gilles Muller.

Grzegorz Wojnarowski z Rio de Janeiro
[b]ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": spacer po najbardziej urokliwych zakątkach metropolii

(źródło TVP)

{"id":"","title":""}

[/b]

Źródło artykułu: