Kariera Polaka, etiopskiego pochodzenia, nadawałaby się na film dokumentalny. Yared Shegumo przyjechał do Polski w 1999 roku na mistrzostwa świata kadetów w lekkoatletyce. Po zakończeniu rywalizacji, na której ówczesny 16-latek nie odniósł sukcesu sportowego (półfinał na 400 metrów), zdecydował się nie wracać do Etiopii i trafił do ośrodka dla uchodźców w Otrębusach, by uniknąć poboru do armii.
Trenerzy szybko dostrzegli w nim talent do biegania na średnich i długich dystansach. Szkoleniowcy zapewnili Shegumo dach nad głową i utrzymanie finansowe, a sam biegacz szybko zaczął odpłacać się dobrymi wynikami. W 2003 roku urodzony w Etiopii lekkoatleta przyjął polskie obywatelstwo i w trzy lata trzykrotnie triumfował w młodzieżowych mistrzostwach kraju oraz dwa razy zdobył halowe mistrzostwo Polski na dystansach od 800 do 5000 metrów.
Przerwa w karierze Shegumo nastąpiła w 2006 roku, kiedy to z powodu problemów finansowych biegacz poleciał do Wielkiej Brytanii, by tam zarabiać na utrzymanie m. in. jako ochroniarz. Gdy wrócił do kraju z oszczędnościami, to wznowił karierę. W 2011 roku wygrał bieg "Biegnij Warszawo" na 10 km i od tego czasu zaczął trenować pod kątem maratonów. W 2012 roku w swoim debiucie w takim biegu został mistrzem Polski. Pierwszy międzynarodowy sukces w maratonie Shegumo świętował dwa lata później, gdy zdobył srebro na mistrzostwach Europy w Zurychu.
Przed 33-latkiem kolejne wielkie wyzwanie już w Rio de Janeiro. W Brazylii Shegumo zadebiutuje w maratonie olimpijskim i jak sam zapowiada, jest w stanie podjąć realną walkę z rywalami z Kenii czy Etiopii. Co więcej Shegumo w rozmowie z WP SportoweFakty zapewnił, że jeśli stanie na najwyższym stopniu podium, bez problemu zaśpiewa Mazurka Dąbrowskiego.
Tradycyjnie rywalizacja mężczyzn w maratonie zaplanowana jest na ostatni dzień igrzysk olimpijskich (niedziela 21 sierpnia od 14:30 czasu polskiego).
ZOBACZ WIDEO Michał Gołaś: Kolarstwo to najtrudniejsza dyscyplina w Rio (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Czy Yared Shegumo zdobędzie medal na IO w Rio de Janeiro? 
