Aron Domżała po pierwszym tygodniu rywalizacji w Rajdzie Dakar przewodził stawce SSV i można było mieć ciche nadzieje, że po Rafale Soniku nasz kraj doczeka się kolejnego triumfatora w najtrudniejszym rajdzie terenowym świata. Druga część imprezy przyniosła jednak kierowcy z Warszawy szereg problemów.
Już po środowym etapie było jasne, że Domżale bardzo trudno będzie sięgnąć po wygraną w tegorocznym Dakarze. 31-latek mógł jedynie liczyć na pecha najgroźniejszych rywali. Jednak czwartek przyniósł kolejną etapową wygraną Francisco Lopeza, a Austin Jones finiszował przed polskim kierowcą.
W efekcie na dzień przed końcem Dakaru kierowca Monster Energy Can-Am zajmuje trzecie miejsce w "generalce" ze stratą 54 minut do Lopeza i 18 minut do Jonesa.
Domżała miał problemy już na początku etapu i na 41. kilometrze zajmował dopiero 23. pozycję. Niezbyt udany dzień zanotowali też inni Polacy. Michał Goczał wjechał na metę jako dziewiąty, a jego brat Marek był jedenasty.
Wyniki 11. etapu Rajdu Dakar - SSV:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Francisco Lopez | South Racing Can-Am | 5:10.30 |
2. | Gerard Farres | Monster Energy Can-Am | +5.21 |
3. | Khalifa Al-Attiyah | South Racing Can-Am | +5.28 |
4. | Austin Jones | Monster Energy Can-Am | +8.11 |
5. | Reinaldo Varela | Monster Energy Can-Am | +11.20 |
6. | Aron Domżała | Monster Energy Can-Am | +11.35 |
*** | |||
9. | Michał Goczał | Energylandia Rally Team | +16.19 |
11. | Marek Goczał | Energylandia Rally Team | +23.33 |
Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar po 11. etapie - SSV:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Francisco Lopez | South Racing Can-Am | 50:49.48 |
2. | Austin Jones | Monster Energy Can-Am | +18.24 |
3. | Aron Domżała | Monster Energy Can-Am | +54.16 |
4. | Michał Goczał | Energylandia Rally Team | +1:21.18 |
5. | Reinaldo Varela | Snag Racing Team | +1:36.07 |
*** | |||
9. | Marek Goczał | Energylandia Rally Team | +4:33.42 |
Czytaj także:
Stanowcza reakcja F1 na plotki
Limit wydatków w F1 już działa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków