Na sobotnim OS-ie Stare Juchy podczas Rajdu Polski 2019 fatalny wypadek miała załoga Piotr Parys Junior/Daniel Siatkowski. "Niestety tak kończymy Rajd Polski. Z nami ok - jedziemy tylko na profilaktyczne badania (do szpitala - przyp. red.)" - uspokoił kibiców na Facebooku Parys.
Okazało się, że z kierowcą i pilotem jest wszystko dobrze. Dziś Siatkowski na swoim profilu na Twitterze zamieścił zdjęcie samochodu zrobione już po wypadku. "Rajdy to jednak nie jest bezpieczny sport. Na szczęście wysiedliśmy w jednym kawałku i za to dziękuję temu co na górze rozdaje karty..." - napisał w komentarzu.
Rajdy to jednak nie jest bezpieczny sport:) na szczęście wysiedliśmy w jednym kawałku i za to dziękuję temu co na górze rozdaje karty...#RallyPoland pic.twitter.com/W6NDncaK8r
— Daniel Siatkowski (@D_Siatkowski) 30 czerwca 2019
ZOBACZ: Rajd Polski: nie ma mocnych na Łukjaniuka. Rosjanin dyktuje tempo w Mikołajkach >>
"Dobrze, że wszystko ok, ale mnóstwo grubych dzwonów jest w tym roku na Rajdzie Polski" - podsumował na Twitterze Maciej Jermakow, dziennikarz telewizji Eleven Sports.
ZOBACZ: Rajd Polski: jubileuszowa edycja imprezy w Mikołajkach. Zapowiadają się niesamowite emocje >>
ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor