Rajd Szwecji: 5 minut kary dla Roberta Kubicy

East News / Robert Kubica w trakcie rajdu
East News / Robert Kubica w trakcie rajdu

Na zakończenie sobotnich zmagań, sędziowie do czasu polskiego kierowcy doliczyli 5 minut kary. W samochodzie Roberta Kubicy dopatrzono się nieprawidłowego działania turbosprężarki.

Turbosprężarka działała nieprawidłowo podczas dwóch odcinków specjalnych, które rozgrywane były w czwartek i piątek. Chodzi o dwa superoesy w Karlstad (1. oraz 10.). Właśnie tam sędziowie wykryli za pomocą elektronicznego systemu rejestracji danych przekroczenie dopuszczalnego ładowania turbosprężarki. Maksymalnie może wynosić ono 2,5 bara.
[ad=rectangle]
Zespół zgłosił już wcześniej ten problem do M-Sport, ale ciężko było usunąć tą usterkę. Załodze Robert Kubica - Maciej Szczepaniak groziło nawet wykluczenie z Rajdu Szwecji, ale sędziowie nałożyli karę doliczenia 5 minut.

- Ekipa RK WRT podkreśla, że nie ma sposobu na kontrolowanie ciśnienia ładowania, bo mapowanie silnika jest dostarczane przez M-Sport. Kiedy zorientowano się w problemie (w piątek), M-Sport dostarczył nowe oprogramowanie na sobotę, ale na ostatnim odcinku dnia ciśnienie znów zostało przekroczone. Po ponownym zgłoszeniu problemu do M-Sport, RK WRT czeka na rozwiązanie na niedzielę - napisał Mikołaj Sokół na portalu społecznościowym Facebook.

Po trzech dniach rywalizacji załoga Kubica-Szczepaniak przed doliczeniem kary zajmowała 16. miejsce w "generalce" ze stratą prawie dziewięciu minut do lidera.

Źródło artykułu: