Sebastien Loeb pożegnał się z cyklem WRC blisko półtora roku temu. Dziewięciokrotny mistrz świata spędził poprzedni sezon w serii WTCC, gdzie zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Rajdy skusiły jednak Francuza na powrót. [ad=rectangle]
W Monte Carlo Loeb wystąpi gościnnie w barwach Citroena. Jego największym rywalem będzie rodak Sebastien Ogier. Zawodnik Volkswagena zdominował cykl WRC w dwóch ostatnich latach na wzór Loeba. We Francji kibice zobaczą pojedynek kierowców, którzy wygrali trzynaście ostatnich edycji mistrzostw świata.
- Oczywiście spodziewam się, że będzie tak samo szybki, jak zawsze - powiedział Ogier. - Choć miał rok przerwy od rajdów, nadal startował w wyścigach. Jestem przekonany, że będzie szybki, a walka będzie ciekawa, ale nie czuję dodatkowej presji.
Sebastien Ogier, który triumfował w Monte Carlo rok temu przyznał, że nie lubi porównań ze swoim imiennikiem i podkreśla, że nie oczekuje rewanżu ze strony siedmiokrotnego zwycięzcy słynnego rajdu. - To nie ma większego znaczenia - nalegał. - Uważam, że nie mam mu niczego do udowodnienia. Jego obecność jest po prostu interesującym wyzwaniem.
Loeb mimo gościnnego startu zapowiada walkę o wszystko. - Nie startowałem w rajdach od roku. Zwycięstwo nie jest priorytetem, ale zawsze, kiedy ustawiam się na starcie, daję z siebie wszystko. Postaram się przygotować najlepiej, jak to możliwe, i dać z siebie wszystko. Zobaczymy - powiedział.
Podczas Rajdu Monte Carlo dojdzie do kolejnej konfrontacji dwóch najlepszych kierowców rajdowych współczesnych czasów. Duet Sebastienów zmierzy się na trasie legendarnego Rajdu Monte Carlo.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
