ORLEN 80. Rajd Polski dla mistrza świata. "Kapeć" Mikkelsena decydujący w niedzielę

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Kalle Rovanpera
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Kalle Rovanpera

Kalle Rovanpera nie brał pod uwagę startu w ORLEN 80. Rajdzie Polski i został wezwany na Mazury w trybie awaryjnym. Fin udowodnił, że nieprzypadkowo jest najmłodszym mistrzem świata w historii. Wygrał polski klasyk w cuglach.

Rajd Polski

Z Mikołajek Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Kalle Rovanpera po zdobyciu dwóch tytułów mistrza świata WRC z rzędu postanowił sobie zrobić wolne od regularnych startów w sezonie 2024. Fin nie planował występu w ORLEN 80. Rajdzie Polski, gdzie pojawić się miał inny z mistrzów w szeregach Toyoty - Sebastien Ogier. Francuz miał jednak wypadek na zapoznaniu z trasą i we wtorek wycofał się z imprezy.

Rovanpera przyleciał na Mazury na ostatni moment, w niecodziennych okolicznościach odbywał zapoznanie z trasą i od początku mówił, że raczej nie będzie się liczył w walce o zwycięstwo w ORLEN 80. Rajdzie Polski. - Nie znam tych tras, ale celem jest jak najlepsza jazda - mówił jeszcze w czwartek młody Fin.

Tyle że już w piątek 23-latek tracił tylko 1,8 s do prowadzącego Andreasa Mikkelsena, a frontalny atak przypuścił następnego dnia. Po drugim etapie ORLEN 80. Rajdu Polski miał już 9,4 s przewagi nad Norwegiem. W niedzielę sytuacja szybko się rozstrzygnęła.

ZOBACZ WIDEO: Probierz zmusił reprezentantów do powrotu do Polski? Jasna odpowiedź kadrowicza

Na porannym odcinku (Gmina Mrągowo 1) Mikkelsen złapał "kapcia" i stracił niemal minutę do bezpośredniego rywala. - Jest tu tak wiele kolein na trasie, że w końcu w jednej z nich uszkodziliśmy felgę i oponę - powiedział później kierowca Hyundaia.

Za to Kalle Rovanpera mógł rozgrywać końcówkę rywalizacji taktycznie, bezpiecznie kontrolując przewagę. Ostatecznie Fin wygrał ORLEN 80. Rajd Polski, a drugie miejsce zajął Elfyn Evans ze stratą 28,3 s. Ten wynik wywołał euforię w Toyocie, bo japoński zespół przed wyjazdem na Mazury miał nadzieję na dwa miejsca na podium, ale niekoniecznie liczył na dublet.

Dodatkowo punktowany Power Stage na Mikołajki Arena, odbywający się na zakończenie ORLEN 80. Rajdu Polski, nieco poprawił nastroje w Hyundaiu. Najlepszy czas uzyskał na nim Thierry Neuville, który przez cały weekend wypadał blado na mazurskich szlakach. Drugi wynik uzyskał Ott Tanak, który już w piątkowy poranek uderzył w sarnę i odpadł z walki o zwycięstwo.

Polscy kibice mogli emocjonować się walką Kajetana Kajetanowicza i Mikołaja Marczyka w klasie WRC2 Challenger. "Kajto" w sobotę uszkodził zawieszenie i nie ukończył etapu. Za to łodzianin złapał "kapcia" na odcinku Gmina Mrągowo 2, co miało wpływ na jego wynik końcowy. Ostatecznie Marczyk znalazł się na siódmym miejscu w WRC2 Challenger.

WRC - ORLEN 80. Rajd Polski - wyniki:

PozycjaKierowcaSamochódCzas/strata
1. Kalle Rovanpera Toyota Yaris GR Rally1 2:33:07.6
2. Elfyn Evans Toyota Yaris GR Rally1 +28.3
3. Adrien Fourmaux Ford Puma Rally1 +42.7
4. Thierry Neuville Hyundai i20 N Rally1 +1:10.8
5. Martin Sesks Ford Puma Rally1 +1:47.0
6. Andreas Mikkelsen Hyundai i20 N Rally1 +2:16.6
7. Gregoire Munster Ford Puma Rally1 +2:18.0
8. Takamoto Katsuta Toyota Yaris GR Rally1 +2:26.7
9. Sami Pajari Toyota Yaris GR Rally2 +7:50.7
10. Oliver Solberg Skoda Fabia RS Rally2 +8:12.7
***
18. Mikołaj Marczyk Skoda Fabia RS Rally2 +10:16.6
31. Kajetan Kajetanowicz Skoda Fabia RS Rally2 +1:10:31.4

Czytaj także:
- Norweg jest zachwycony Polską. "Wszystko jest tutaj niesamowite"
- Polskie miasto zalane ludźmi. "Nie było tu jeszcze takich tłumów"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty