Gdy w sobotę rozpoczynał się kolejny etap Rajdu Monte Carlo, przewodzący stawce Sebastien Ogier miał 36,0 s przewagi nad Kalle Rovanperą. Młody Fin był jednak w stanie znacząco zniwelować tę różnicę. W efekcie na cztery odcinki specjalne przed zakończeniem rywalizacji Ogiera i Rovanperę dzieli 16,0 s.
Ogromną różnicę zrobił czternasty odcinek specjalny, który rozgrywany był już po zmroku. Na nim Rovanpera był najszybszy, podczas gdy Ogier uzyskał czwarty czas i stracił aż 9,8 s do zespołowego partnery z Toyoty. Legenda rajdów WRC na mecie podkreślała, że taktycznie zdecydowała się na nieco wolniejszą jazdę.
- Ta przewaga powinna być wystarczająca. Ostatni oes był najbardziej niebezpieczny pod kątem ewentualnych "kapci", więc podszedłem do tego na luzie i cieszę się, że ten etap rajdu dobiegł końca - powiedział Ogier.
Na trzeciej pozycji dzień zakończył Thierry Neuville. Kierowca Hyundaia wygrał wprawdzie dwa odcinki w trakcie popołudniowej pętli, ale miał też spore problemy z przyczepnością w zakrętach. - Ciągle się ślizgam - narzekał Belg, który ma dość bezpieczną przewagę nad czwartym Elfynem Evansem.
W niedzielę kierowcy będą mieć do pokonania cztery odcinki specjalne o łącznej długości 67,88 km.
WRC - Rajd Monte Carlo - wyniki po 16. oesach:
Pozycja | Kierowca | Samochód | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Sebastien Ogier | Toyota Yaris GR Rally1 | 2:27:11.5 |
2. | Kalle Rovanpera | Toyota Yaris GR Rally1 | +16.0 |
3. | Thierry Neuville | Hyundai i20 N Rally1 | +32.0 |
4. | Elfyn Evans | Toyota Yaris GR Rally1 | +56.5 |
5. | Ott Tanak | Ford Puma Rally1 | +1:37.3 |
6. | Takamoto Katsuta | Toyota Yaris GR Rally1 | +2:15.7 |
7. | Dani Sordo | Hyundai i20 N Rally1 | +3:08.8 |
8. | Esapekka Lappi | Hyundai i20 N Rally1 | +3:11.4 |
9. | Nikołaj Griazin | Skoda Fabia RS Rally2 | +8:06.1 |
10. | Yohan Rossel | Citroen C3 Rally2 | +8:21.3 |
Czytaj także:
Orlen znów widoczny. Zamieszanie z polską firmą w F1
Ze Lwowa do Monte Carlo. Na pomoc ukraińskim dzieciom
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Cristiano Ronaldo cieszył się z bramki kolegów. Nagranie obiegło sieć