Adam Małysz: Aż kręciło mnie w brzuchu

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz

- Emocje były takie, że trenerzy przed skokiem Kamila Stocha pytali Grześka Sobczyka, czy już wymiotował - mówi Adam Małysz. Nasi skoczkowie zdobyli brązowy medal w konkursie drużynowym.

Nasza reprezentacja wywalczyła medal na igrzyskach w konkursie drużynowym po raz pierwszy w historii.

Adam Małysz w rozmowie z TVP nie krył radości. Choć liczył na lepsze miejsce, niż trzecie.

- Robota dobrze wykonana. Wiedzieliśmy od początku, że Norwegowi i Niemcy są bardzo silni. Przebłyski mieli Słoweńcy, Japończycy i Austriacy. Po pierwszej serii było widać, że walka o medale rozegra się pomiędzy nami, Niemcami i Norwegami. Była chęć walki o najwyższe miejsce, do końca wierzyliśmy, że może być wyższe miejsce. Ale jest medal, to się liczy - komentuje Małysz.

Były świetny skoczek przyznaje, że z emocji bolał go brzuch. Zawody obserwował wspólnie z Piotrem Żyłą.

- W brzuch tak mnie kręciło, że szkoda mówić. Emocje były takie, że trenerzy przed skokiem Kamila Stocha pytali Grześka Sobczyka (asystent trenera Stefana Horngachera - red) czy już wymiotował - uśmiecha się Małysz.

- Ciut zabrakło do srebrnego medalu, ale trzeba się cieszyć. Te emocje, to co się stało, dopiero do nas dotrze - kończy Małysz.

Złoty medal wywalczyli Norwegowie, drudzy byli Niemcy.

ZOBACZ WIDEO Największa sensacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich? "Takie przypadki są potwornie rzadkie"

Komentarze (5)
avatar
Aleksander Olek
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adam kobiety mówią że w brzuchu to motyle czują 
avatar
Zbyszek Janigacz
19.02.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Super drużyna co prawda obstawiałem schodek wyżej ale jest super.Oby takdz=alej. 
avatar
fan UL
19.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
10
Odpowiedz
Biegaczki nie mają porządnych nart, ale kasa żeby Małysz i Żyła pojechali sobie na wycieczkę się znalazła. 
avatar
yes
19.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
z tymi wymiotami to poważna sprawa... 
avatar
Janusz Stefan Baran
19.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czyli mamy już 5 medali? Hurra!!!