Wiślanin, aktualny indywidualny brązowy medalista mistrzostw świata z Lahti, na razie nie może zaliczyć do udanych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Po średnich treningach na skoczni normalnej, Stefan Horngacher zdecydował, że to właśnie Piotr Żyła obejrzy kwalifikacje i konkurs na tym obiekcie w roli widza.
Mimo pierwszego niepowodzenia 31-latek nie traci dobrego nastroju. Doskonale widać to na poniższym zdjęciu. Co prawda pierwszoplanowymi osobami są na nim Kamil Stoch i Włodzimierz Szaranowicz, ale jednak najwięcej kibice mówią o Żyle. Skoczka widać na drugim planie zdjęcia. Sympatyków "Wewióra" rozbawił fakt, że w dłoniach trzyma mikrofon i wciela się w rolę reportera.
Niektóre zdjęcia mówią same za siebie...@sport_tvppl #igrzyska18 #skokitvp pic.twitter.com/EF8wtMHyiv
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) 13 lutego 2018
Z kolei samo zdjęcie Stocha i Szaranowicza może sugerować, że legendarny komentator Telewizji Polskiej starał się pocieszyć naszego reprezentanta przed zawodami olimpijskimi na dużej skoczni. Na normalnym obiekcie Kamil Stoch zajął 4. miejsce, przegrywając z trzecim Norwegiem Robertem Johanssonem zaledwie o 0,4 punktu.
Indywidualny konkurs na dużej skoczni odbędzie się w sobotę, 17 lutego o 13:30 czasu polskiego. Dwa dni później o tej samej porze zaplanowano rywalizację drużynową. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Mocne słowa Adama Małysza o konkursie w Pjongczangu. "Ma pełne prawo, żeby tak powiedzieć"
Na razie pracuje jako normalny dziennikarz... Będzie miał wkrótce 69 lat, co z emeryturą?