PGNiG Superliga szykuje rewolucyjne zmiany. W planach draft i limity wynagrodzeń
Na początku września wystartowała w Polsce zawodowa liga piłki ręcznej. Dziś wszystkie kluby są spółkami akcyjnymi, a rywalizacja toczy się w dwóch grupach. A to dopiero początek rewolucji.
Czas na zawodowstwo
Idea utworzenia ligi zawodowej rodziła się od kilku lat, wielki finał nastąpił jednak dopiero teraz. Wraz z początkiem września wystartowały nowe rozgrywki. Liga jest zamknięta i liczy czternaście drużyn (wcześniej dwanaście), a kluby muszą być prowadzone w formie spółek akcyjnych.
Rozgrywki toczą się w nowej formule - zespoły rywalizują "każdy z każdym", choć całą stawkę podzielono na dwie grupy. Pokonanie drużyny z tej samej grupy nagradzane jest trzema punktami; w przypadku przeciwnika z innej, wygrana warta jest dwa "oczka". Nie ma podziału punktów, w przypadku remisu o losach meczu rozstrzyga dogrywka.Nowy sezon zainaugurowała oficjalna konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli wszystkich klubów, a w Gdańsku odbył się Mecz Otwarcia (Wybrzeże grało z Vive Tauronem Kielce). W planach jest Weekend Gwiazd oraz Gala PGNiG Superligi.
Władze spółki pomysłów mają jednak znacznie więcej. Chociażby "podatek od luksusu".
-
asport Zgłoś komentarzPodnoście umiejętności sędziów. Bez przyzwoitych arbitrów żadna liga nigdy nie stanie się mocną, a i nasza reprezentacji jest w gorszej sytuacji niż reprezentacje innych krajów. 3. Pilnujcie, aby trener reprezentacji miał odpowiednio długi kontrakt, adekwatny do celów, jakie przed nim stawiacie. Jaką motywację ma trener reprezentacji do szukania i wprowadzania nowych zawodników, do przebudowy zespołu z perspektywą 4 lat do przodu, kiedy jego kontrakt wygasa za 4 tygodnie? No jaki ma komfort pracy? Trener reprezentacji ma dawać z siebie wszystko, mimo wszystko? A wy prezesi, w tym samy momencie, nie znajdujecie czasu na przygotowanie dla trenera przyrzeczonego wcześniej długotermiowego kontraktu. 4. Podatek od luksusu? Przestańcie planować okradanie klubów. Każdy kto ma trochę inteligencji nie uwierzy w wasze "szczytne" cele, bo sam pomysł opodatkowania klubów jest idiotyczny.
-
zeus Zgłoś komentarztępi mędrcy?? Może drużyna środkowa będzie zdobywała mistrzostwo i będa celować by zająć środkowe miejsce....
-
spoko22 Zgłoś komentarzpojawił się u nas taki Lukas Nilsson, zglosiliby się po niego Vive, Wisła, Azoty, Górnik i Elbląg to zawodnik mający szansę na ogromny rozwój i grę w pucharach trafi do Elbląga gdzie jego talent zostanie nieco rozmieniony na drobne?
-
Monter77 Zgłoś komentarzkogoś chyba po.ebało
-
Mariusz7 Zgłoś komentarzrozgrywki Uniwersyteckie (odpowiednik NCAA). Więc trzeba wystosować prośbę (groźbę) do wszystkich uczelni (państwowych i nie) w kraju o utworzenie swoich zespołów rozgrywki podzielimy na wewnątrz wojewódzkie z ogólnokrajowymi Play Offami. Oczywiście przez czas 'Studiów' 'uczeń' nie może podpisać profesjonalnego kontraktu, bo dopiero po zakończeniu studiów przejdzie przez draft i rozpocznie zawodowstwo. Te wszystkie szkółki juniorskie i SMS'y trzeba rozwiązać lub zorganizować dla nich jakiś odpowiednik D-League. Oczywiście picki do draftu muszą dostać wszystkie kluby (oczywiście formułę 'losowania', a potem wyliczania kolejności picków zaczerpniemy z NBA) i tak co sezon Vive i Wisła dostaną jakiegoś młodzika z numerem 30 czy 31 i przez 4 lata będą musieli go utrzymywać chyba, że go 'wytrejdują' ewentualnie gdy stanie się wolnym agentem opuści klub. Jak coś to za dobrą pensję mogę zostać koordynatorem tego przedsięwzięcia. Wiecie gdzie mnie szukać :D
-
Leonardv Zgłoś komentarztabeli Puławy i Gdańsk tworzą 2 i 3 parę ćwierćfinałową a Kwidzyn i Opole są wykluczone z rozgrywek.
-
STOPER 85 Zgłoś komentarzszwach. Bilety rozchodzą się w try miga a u kobyłek osiągają astronomiczne sumy. Multum telewizji z całego świata a dalej to już pisze poniżej
-
STOPER 85 Zgłoś komentarzdziś takie postępowe.
-
Onion Zgłoś komentarzgłupszych od siebie reforamami rodem z baśni 1001 nocy, a w kuluarach robi przekręty z kumplami z Opola...
-
z Tumskiego Wzgórza Zgłoś komentarzograniczonym przez salary cap? Draft? Już widzę jak juniorzy Wisły z perspektywą gry w pierszwym zespole skaczą z radości na myśl o wybraniu ich przez najsłabsze zespoły z ligi. Proponuję jeszcze niech sezon zasadniczy liczy 81 spotkań, a do ligi zaprosić zespoły z innego państwa.
-
into the vortex Zgłoś komentarzsą ideały. Draft, salary cap - może jeszcze narzucimy zespołom nazwy jak w NBA -dajmy na to "Niedźwiadki" Kielce, "Byki" Gdańsk, "Metalowcy" Mielec. Do tego wszędzie czirliderki, "I love this game" etc. Czy ja śnię? Jaki jeszcze durny przepis tam wymyślicie? Zamiast cisnąć aby kluby miały obowiązek w kadrze meczowej mieć po dwóch juniorów to wymyślają jakieś drafty. Ciekawe skąd będziecie mieć narybek? Z klubów 2 ligi? A jeśli kluby superligi nie będą chciały nikogo z draftu?! Absurd goni absurd. Już pomysły z podziałem na dwie grupy i 3 punktami oraz brak dogrywek to jakiś idiotyzm w handballu nieznany, to widzę, że choroba postępuje dalej.
-
WujekZbyszek Zgłoś komentarzwiadomo ze maja wiekszy budzet i wiecej kasy idzie na hotele przejazdy itp niz w zespole ktory gra tylko w lidze. Czyli to jest podatek dla mysle 3 pierwszych zespołów ... zeby utrzymywały pozostałe kluby no pprosze i znajdz teraz sponsora dla klubu który wyłozy kase po to zeby inny klub dostał no paranoja
-
spoko22 Zgłoś komentarzJak już to "salary cap"