W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin) [3]
Bramkarka Pogoni Baltica Szczecin od początku sezonu prezentuje się znakomicie. Wysoką formę w pełni potwierdziła w konfrontacji z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Może o tym świadczyć choćby ilość straconych przez gospodynie bramek - 7 w pierwszej i 13 w drugiej połowie. Adrianna Płaczek potrafi również kapitalnie rozprowadzić kontrataki, co w tym wypadku też niejednokrotnie czyniła. Była ostoją defensywy, dobrze grało się jej koleżankom, wiedząc, że z tyłu, między słupkami, mają takiego fachowca. W naszym zestawieniu golkiperka z Grodu Gryfa znalazła się już po raz trzeci w tym sezonie.
Lewe skrzydło: Agnieszka Jochymek (Metraco Zagłębie Lubin) [2]
Skrzydłową Miedziowych zdecydowanie należy pochwalić za grę w hicie kolejki przeciwko Enerdze AZS Koszalin. Wykazała się bowiem ogromnym doświadczeniem i boiskowym wyrachowaniem - oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W końcówce meczu, za faule właśnie na niej, kary dwóch minut otrzymały Joanna Chmiel i Hanna Sądej - ważne ogniwa Akademiczek, a Zagłębie miało wszystko w swoich rękach, żeby pojedynek rozstrzygnąć na swoją korzyść. Cztery bramki Jochymek i rzuty karne, które potrafiła wywalczyć, też miały kluczowy wpływ na wynik. Wspomnieć należy, że lewe skrzydło, to pozycja, na które w minionej serii wykazało się wiele zawodniczek - niestety miejsca są tylko dwa, licząc ławkę rezerwowych. Świetnie zagrały również m.in Małgorzata Rola, Daria Zawistowska czy Katarzyna Stasiak.
Lewe rozegranie: Katarzyna Skonieczna (AZS Łączpol AWFiS Gdańsk) [1]
Wystarczyło się przełamać i teraz jest z górki. Przynajmniej na to wskazuje droga, po której zdąża gdański beniaminek. Tym razem ekipa z Trójmiasta przywiozła dwa oczka ze stolicy Karkonoszy. Cała drużyna AZS-u zasłużyła na brawa, ale zwłaszcza trzy zawodniczki długo pozostaną w pamięci rywalek - Karolina Siódmiak, Hanna Strzałkowska i właśnie Katarzyna Skonieczna. To właśnie na ich barkach opierała się gra ofensywna zespołu gości. Wspólnie znakomicie współpracowały ze sobą, co w efekcie dało sukces całej drużyny. Katarzyna Skonieczna zakończyła mecz z dorobkiem siedmiu bramek.
Środek rozegrania: Justyna Fijałkowska (KPR Jelenia Góra) [1]
Środek rozegrania, to pozycja obsadzona po minionej kolejce niezwykle mocno. Nasz portal postanowił jednak wyróżnić młodą zawodniczkę KPR-u Jelenia Góra. Justyna Fijałkowska, to nowy "nabytek" klubu ze stolicy Karkonoszy, imponuje zwłaszcza warunkami fizycznymi (192 cm wzrostu), które - jak widać - potrafi znakomicie wykorzystać. Oby jak najczęściej! W przegranym przez swój zespół pojedynku z AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk aż dziewięciokrotnie wpisywała się na listę strzelczyń. Na tej samej pozycji bardzo dobre mecze mają za sobą także Karolina Siódmiak, z którą Fijałkowska stoczyła wyśmienity pojedynek, i która również zasłużyła na ogromne brawa, z tą różnicą, że od tak doświadczonej zawodniczki, zawsze wymagany jest wysoki poziom. Fijałkowska tymczasem to piłkarka dopiero raczkująca w Superlidze. Nie wolno ponadto pominąć fantastycznego występu Kai Załęcznej - MVP spotkania Metraco Zagłębie Lubin - Energa AZS Koszalin.
Prawe rozegranie: Aleksandra Jędrzejczyk (Start Elbląg) [1]
Zawodniczka Startu Elbląg pozostawiła po sobie znakomite wrażenie. W spotkaniu przeciwko Olimpii-Beskid Nowy Sącz rzuciła sześć ważnych goli, znakomicie asystowała, wymieniali ją dziennikarze, jako osobą, która miała bardzo duży wpływ na końcowy rezultat. Do spółki z Joanną Wagą i Sylwią Matuszczyk stanowiły trio, na które obrona Góralek nie potrafiła znaleźć recepty. Wykazała się przy okazji uniwersalnością, bo nominalnie jest lewoskrzydłową.
Prawe skrzydło: Katarzyna Kołodziejska (Energa AZS Koszalin) [3]
Oceniając doświadczoną skrzydłową Energi AZS Koszalin, śmiało można powiedzieć, że był to już standardowo w tym sezonie, dobry występ z jej strony, gdzie wykazała się znakomitym instynktem strzeleckim. Dziesięć bramek rzuconych w Lubinie w hicie kolejki, robi wrażenie. Tylko jeden raz, przy rzucie z linii siódmego metra zadrżała jej ręka, ale nie zmienia to w żadnym razie faktu, że reprezentantka Polski rozegrała udane zawody i stanowi mocny punkty w ekipie z Koszalina.
Kołowa: Kamila Szczecina (Pogoń Baltica Szczecin) [3]
Kiedy okazało się, że ze Szczecina odejdzie Monika Stachowska, większość kibiców zastanawiała się, jak będzie wyglądała gra kołowych w zespole Pogoni Baltica... Jednak transfer Kamili Szczeciny to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Mało, że dzielnie walczy w obronie, to jest przede wszystkim bardzo aktywna i efektywna w ataku. Udowadnia swoją wartość w każdy kolejnym pojedynku. Tak też było we wtorek, kiedy piotrkowska defensywa nie była w stanie jej powstrzymać, a dodać należy, że obrotowa Pogoni była mocno oszczędzana przez trenera. Co więc by było, gdyby miała okazję grać całe spotkanie? W naszej ocenie Szczecina to numer jeden w tej kolejce na swojej pozycji, choć nie wolno przejść obojętnie obok występów Sylwii Matuszczyk, czy młodej Edyty Charzyńskiej, która po raz kolejny zaliczyła świetny występ w barwach mistrza Polski.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Weronika Gawlik (MKS Selgros Lublin) [1] Lewe skrzydło: Małgorzata Rola (MKS Selgros Lublin) [2] Lewe rozegranie: Hanna Yaszczuk (Pogoń Baltica Szczecin) [1] Środek rozegrania: Kaja Załęczna (Metraco Zagłębie Lubin) [1] Prawe rozegranie: Sanja Premović (Metraco Zagłębie Lubin) [2] Prawe skrzydło: Hanna Strzałkowska (AZS Łączpol AWFiS Gdańsk) [2] Kołowa: Sylwia Matuszczyk (Start Elbląg) [3]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl