Najlepsi polscy szczypiorniści 2012: Prawi rozgrywający
Koniec roku to czas podsumowań. Redakcja SportoweFakty.pl przedstawia Państwu trzecią część rankingu najlepszych polskich szczypiornistów 2012.
6. Mateusz Zaremba (Gaz-System Pogoń Szczecin)
Data urodzenia: 27.10.1984
Wzrost: 198 cm
Waga: 94 kg
Poprzednie kluby: Pomorzanin Nowogard, HSV Insel Usedom, Vive Targi Kielce
Reprezentacja: 29 meczów, 32 bramki
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wiele wydarzyło się w sportowym życiu Mateusza Zaremby. W połowie roku zawodnik świętował z Vive Targami Kielce zdobycie trzeciego w karierze tytułu mistrza Polski oraz czwarty puchar kraju. Zaremba odbierając medal z najcenniejszego kruszcu wiedział już jednak, że w nowym sezonie nie powalczy z kieleckim zespołem o kolejne laury. Niechciany w Vive Targach już w kwietniu podpisał kontrakt z Gaz-System Pogonią. Początek przygody ze Szczecinem miał niezwykle udany, stając się mocnym punktem nowego zespołu zarówno w obronie, jak i w ataku.
-
z Tumskiego Wzgórza Zgłoś komentarz
obecnie to niestety moze to byc kolejny spory talent ktory nieststy na talencie sie zakonczyl. -
insajder Zgłoś komentarz
nie zauwazyc. -
_obiektywny Zgłoś komentarz
prostu sobie nie radzi...... -
WislaFunR Zgłoś komentarz
. -
haketa GKW Zgłoś komentarz
swojej pozycji.... -
Ivano Balić Zgłoś komentarz
może teraz trochę odpoczynku mu dobrze zrobi, bo narzekał na jakieś problemy zdrowotne już długo. Poza tym przejście z juniorów do seniorów czasami jest bolesne i skutkuje dołkiem formy. Jeszcze niedawno raczkował na skrzydle, a teraz wymaga się od niego nie wiadomo czego. Dajcie mu czas, a będą efekty. Moim zdaniem powinien grać w Wiśle, a zwłaszcza, gdy przyjdzie wzmocnienie na prawą połówkę - będzie miał się od kogo uczyć. W średnim polskim klubie mógłby zginąć. Co do zestawienia, to wszystko ok, przyczepiłbym się jednego: młodszy Lijek może być na pierwszym miejscu, ale bez tego "niekwestionowanego". Krzysztof gra na poziomie międzynarodowym, ale też ma wahania formy, a Marcin mimo wieku nadal imponuje, nie wszystkie mecze mu wychodzą, ale potrafi z silnymi rywalami rzucać po 8 bramek, zarówno w Bundeslidze, jak i w LM. -
skejd Zgłoś komentarz
Płocku, gdzie ma obok siebie Nenadica, Eklemovica czy Ghioneę. Gdyby Paczas grał w słabszym klubie, to częściej gra szłaby pod niego, przez co byłby bardziej widoczny. W ataku może nie zdobywa zbyt dużo bramek, ale popełnia mało błędów w ataku pozycyjnym, potrafi asystować. Zresztą jeżeli mówimy o bramkach to Krzysiek Lijewski też nie jest jakoś super skuteczny w barwach Vive (dla przykładu w lidze mistrzów w tym sezonie 18 bramek w 7 meczach, śr. 2,57 na mecz). Do tego Paczas radzi sobie dobrze w obronie. Ostatnio w wywiadzie Miszczyński powiedział że Paczas został w tym roku zajechany i można się z tym zgodzić, bo grał dużo meczów o wysoką stawkę, gdzie musiał dawać z siebie wszystko, co nie jest normalne dla tak młodego zawodnika. Myślę że Paczkoś niedługo wystrzeli i za rok będzie w ścisłej czołówce rankingu. -
Hbl96 Zgłoś komentarz
do 7 kolejki wiadomo nie kazdy sie z tym zgodzi. Kazdy ma swoje zdanie i ich tez trzeba uszanowac.;) kazdy trener kibic widzi inaczej ;). Milych i spokojnych swiat ;) -
Puławiak Zgłoś komentarz
36 lat i powoli zbliża się do końca swojej wielkiej kariery. Oczywiście będzie mógł jeszcze zagrać sezon czy dwa w jakiejś drużynie Superligi, ale to będzie dla niego takie zakończenie kariery. Z takim graniem na poziomie Ligi Mistrzów/Bundesligi będzie musiał się powoli żegnać. Młodszy Lijewski ma dopiero 29 lat więc do zakończenia kariery mu jeszcze daleko. Lijewscy prezentują bezsprzecznie poziom międzynarodowy. Jeśli chodzi o innych to chyba Orzechowski ma najbliżej do braci Lijewskich. Rozwija się bardzo dobrze i może niedługo coś z tego będzie. Już za Wenty zaczął dostawać szanse w reprezentacji i moim zdaniem swoje szanse wykorzystywał. -
jelo Zgłoś komentarz
boisku co chce. Gdyby w meczu z Azotami miał wiecej szcześcia, sedziowie inaczej zagwizdali i Zabrze ograło Azoty to by go teraz wszyscy zbawicielem nazywali, ale i tak dał kilka punktów nMC Powenowi. Marek Szpera i Paweł Paczkowski nierówno grają, ale oni się rozwijają, moze za rok będa lepszymi zawodnikami i udowodnią to? -
nafciarz2 Zgłoś komentarz
że między Szperą Jurasikiem i Paczkowskim nie ma dużej różnicy i zestawienie mogłoby równie dobrze wyglądać tak: 6 Paczkowski 4 Jurasik 3 Szpera Orzech i bracia Lijewscy to różnica klasy. -
Liton Zgłoś komentarz
ataku, a przede wszystkim myśli na boisku. Zaremba ma możliwości, ale nie ma głowy. Co do Paczkowskiego to tak na prawdę nie zagrał żadnego rewelacyjnego meczu w tym sezonie. Często jest w cieniu średniego, żeby nie powiedzieć słabego (jak na Wisłę) Kavasa, więc jego brak w tym zestawieniu jest jak najbardziej uzasadniony. -
HANDBALL PL Zgłoś komentarz
ofensywie zrobił się bramkostrzelny ;) Natomiast Paczas młody, utalentowany, ale w tym sezonie nie pokazał nic, na co go stać, dużo pracy przed nim jeszcze ;) WESOŁYCH ŚWIĄT PANOWIE ;)