Nieoficjalnie: ważna decyzja w Barcelonie. Wyjaśniła się zagadka kadrowa

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Dika Mem
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Dika Mem

FC Barca Lassa prawdopodobnie nie straci kolejnego lidera. Według katalońskich mediów, Dika Mem jest bliski podpisania nowego kontraktu.

Francuski prawy rozgrywający, uznawany za jednego z najlepszych zawodników świata, miał być celem Paris Saint-Germain HB. Media spekulowały, że oferta nowego kontraktu przedstawiona przez Barcelonę niekoniecznie spełnia oczekiwania Francuza i w 2024 roku Dika Mem mógłby opuścić zespół mistrzów Hiszpanii.

Wygląda na to, że alarm był przedwczesny. Kataloński portal EsportsRAC1 twierdzi, że Mem jednak doszedł do porozumienia z władzami i przedłuży kontrakt (aktualnie obowiązujący do 2024 roku). Dla zwycięzców Ligi Mistrzów Francuz jest bezcenny. Odkąd jako 19-latek trafił do Hiszpanii z Tremblay, jest pierwszoplanową postacią i jednym z najlepszych strzelców.

Barcelonie niemal na pewno nie uda się zatrzymać kolejnego francuskiego lidera. Ludovic Fabregas - według informacji katalońskich mediów - zdecydował się na opuszczenie Dumy Katalonii i w 2023 roku przeniesie się do Veszprem. Niedawno w roli jego następcy widziano Białorusina Wiaczesława Bochana z Motoru Zaporoże. Rosły obrotowy na razie związał się rocznym kontraktem z Dinamem Bukareszt.

ZOBACZ:
Komisarz PGNiG Superligi odpowiada na krytykę
Podstawowy gracz opuści Pogoń

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Komentarze (0)