- Od kilku lat nasze mecze wzbudzają dodatkowe emocje. Raz, że to derby, dwa że zagrają ze sobą zespoły, które walczą o medale. KPR przyjedzie do nas walczyć, ale my zagramy swoje - nie miała wątpliwości trenerka lubińskiego klubu, Bożena Karkut.
I faktycznie, wicemistrzynie Polski szukały swoich szans i mocno naciskały gospodynie. W pierwszym kwadransie oglądaliśmy zaciętą wymianę ciosów. Ekipa z Kobierzyc grała zespołowo, u miejscowych ciężar kończenia akcji brała na siebie znakomita Kinga Jakubowska, która w pewnym momencie zmusiła już szkoleniowiec Edytę Majdzińską do wzięcia czasu na żądanie (7:5 w 15').
Prawa rozgrywająca złotych medalistek grała jak z nut, miała 6/6 w ataku, ale powiększyć tego dorobku nie było jej w środę już dane. Kiedy liderka Miedziowych upadła z krzykiem na parkiet (10:8 w 22'), łapiąc się za prawe kolano, trybuny zamarły. Kontuzja wyglądała na bardzo poważną i zawodniczka na parkiet już nie wróciła.
Chwilę później, również z powodu urazu, boisko musiała opuścić Patricia Machado Matieli (wrociła na parkiet w drugiej połowie), ale MKS Zagłębie Lubin poradziło sobie bez kluczowych zawodniczek perfekcyjnie. Niezłe wejścia zaliczała Malwina Hartman, różnicę robiła także Karolina Kochaniak-Sala, i co ważne dla miejscowych, drużyna miała ogromne wsparcie w czujnej Monice Maliczkiewicz.
Mistrzynie Polski znalazły sposób i wygrały derby Dolnego Śląska niesamowitą determinacją w obronie. Lubinianki znakomicie czytały grę rywalek. Zawodniczki Edyty Majdzińskiej miały ogromny kłopot ze sforsowaniem szczelnej i ruchliwej defensywy MKS Zagłębia Lubin (16:10 w 37').
Mijały minuty, a piłkarki ręczne ze stolicy polskiej miedzi wciąż utrzymywały się na bezpiecznym prowadzeniu (19:14 w 50'). Jedyną niewiadomą był w pewnym momencie już tylko końcowy wynik. MVP meczu została wybrana bramkarka lubińskiego klubu, Monika Maliczkiewicz.
MKS Zagłębie Lubin - KPR Gminy Kobierzyce 24:17 (13:9)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż - Jakubowska 6, Kochaniak-Sala 4, Górna 3, Galińska 3, Łabuda 2, Drabik 2, Matieli 2, Zawistowska 1, Hartman 1, Milojević, Grzyb, Noga.
Karne: 2/4
Kary: 12 min.
KPR: Kowalczyk, Zima - Wicik 4, Buklarewicz 4, Despodovska 4, Szupyk 2, Wiertelak 1, Janas 1, Kozioł 1, Kucharska, Olek, Ivanović, Ilnicka, Ważna.
Karne: 4/7
Kary: 8 min.
Sędziowie: Michał Fabryczny i Jakub Rawicki
---> Bez punktów do fazy zasadniczej. Polacy bez recepty na Niemców
---> "Niemcy wytrącili nam atuty". Eksperci wyrazili opinie po przegranym meczu Polaków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa