Byłoby grubą przesadą, gdyby napisać, że odejście Szymona Działakiewicza to jedynie kosmetyka składu, ale prawda jest taka, że w Gwardii nastąpiło stosunkowo niewiele zmian. Rzecz jasna pożegnanie z reprezentantem Polski (zagra w niemieckim Gummersbach) będzie odczuwalne. Od Działakiewicza w dużej mierze zależały wyniki Gwardii, teraz więcej spadnie na barki Macieja Zarzyckiego czy Przemysława Zadury.
W Opolu nie szaleli na rynku, chociaż ściągnięty z SMS-u reprezentant Polski juniorów Jakub Ałaj to jeden z tych graczy, których będziemy bacznie obserwować. Gwardia widziała też w składzie Wiktora Tomczaka, ale ten wylądował w Gdańsku (z przystankiem na podpisanie umowy z Łomżą Vive). Zamiast niego do kadry dołączył inny absolwent SMS-u Miłosz Bączek.
- Nie mamy wielkich funduszy, dlatego musimy działać z głową. Myślę, że Ałaj dobrze wprowadził się do zespołu i będzie realną konkurencją dla Adama Malchera. Zresztą nasz wychowanek 18-letni Mateusz Lellek też może odegrać istotną rolę w składzie, bramka powinna być naszym atutem. Miłosz z kolei potrzebuje czasu po kontuzji, zapewne będzie powoli wdrażać się w seniorskie granie, ale myślę, że ma duży potencjał. Osobiście liczę na Pawła Kowalskiego, który w poprzednim sezonie uczył się poważnej piłki ręcznej. Teraz zrobił postępy i powinien podnieść jakość na lewym rozegraniu, z którym miewaliśmy problemy - ocenia dyrektor sportowy Gwardii Tomasz Wróbel.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!
- Stabilność składu to nasza siła. Chłopaki znają się od lat, teraz dołączają do nich młodzi, m.in. nasi utalentowani wychowankowie. To już nie tylko Fabian Sosna, myślę, że wkrótce w Superlidze zadebiutuje obrotowy Janusz Wandzel czy rozgrywający Łukasz Duda - dodaje Wróbel.
Biorąc pod uwagę transfer Ałaja, odejście Dawida Balcerka do Ostrovii powinno zostać zrekompensowane. Po kilku latach z Opolem pożegnał się Michał Lemaniak, Gwardia postawiła na wychowanka Filipa Stefaniego, który w razie potrzeby ma odciążyć mającego ostatnio problemy zdrowotne Patryka Mauera.
Pierwsza siódemka Gwardii właściwie nie zmieni się w stosunku do poprzedniego sezonu. Jan Klimków, Maciej Zarzycki czy wspomniany Mauer to już nie młode wilki, a ograni ligowcy z uznaną klasą. Gdy dodamy do tego Adama Malchera, Mateusza Jankowskiego i Zadurę, to opolanie znowu powinni spoglądać w stronę piątego miejsca w tabeli. A może nawet wyżej, bo w okresie przygotowawczym poradzili sobie z Górnikiem, czyli głównym kontrkandydatem do pozycji w TOP4.
Skład Gwardii na sezon 2021/22:
Bramkarze: Adam Malcher, Mateusz Lellek, Jakub Ałaj
Skrzydłowi: Daniel Jendryca, Fabian Sosna, Filip Stefani, Patryk Mauer, Michał Scisłowicz, Maciej Fabianowicz, Michał Milewski
Rozgrywający: Przemysław Zadura, Maciej Zarzycki, Paweł Kowalski, Mateusz Morawski, Łukasz Duda, Wiktor Kawka, Miłosz Bączak
Obrotowi: Jan Klimków, Mateusz Jankowski, Łukasz Kucharzyk, Janusz Wandzel
Przyszli: Ałaj, Bączak (SMS ZPRP Kielce)
Odeszli: Dawid Balcerek (Ostrovia), Szymon Działakiewicz (VfL Gummersbach), Michał Lemaniak
ZOBACZ:
Nantes szykuje mocny duet w bramce
Historyczny dzień dla tarnowskiej piłki ręcznej