Finepharm Carlos zwycięża w Rudzie Śląskiej (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bardzo udanie rozpoczęły rywalizację o miejsca 5-8 piłkarki ręczne Finepharmu Carlos Jelenia Góra. Podopieczne Zdzisława Wąsa pewnie pokonały na wyjeździe Zgodę Ruda Śląska 28:22 (14:11). Za tydzień rewanż w stolicy Karkonoszy i to ekipa z Jeleniej Góry będzie zdecydowanym faworytem konfrontacji.

Drużyny rywalizujące w sobotę w Rudzie Śląskiej najważniejsze spotkania w sezonie 2007/2008 przegrały przed tygodniem, kiedy to uległy swoim rywalkom w decydujących ćwierćfinałowych konfrontacjach. Mimo tego, ekipy Finepharmu Carlos oraz Zgody przystąpiły do rywalizacji o miejsca 5-8 w pełni skoncentrowane.

Sobotnie spotkanie rozgrywane w hali w Rudzie Śląskiej rozpoczęło się pomyślnie dla miejscowej ekipy. To podopieczne Janusza Szymczyka wyszły jako pierwsze na prowadzenia, a na listę strzelców wpisała się rozgrywająca - Joanna Kozyra. Rewanż ze strony jeleniogórzanek nastąpił bardzo szybko i to one zaczęły narzucać swój styl gry. Ostatni remis zanotowano w 5 minucie, kiedy było 2:2. Od tego okresu zaczęła się zarysowywać delikatna przewaga przyjezdnych, które niesione dopingiem sporej grupy kibiców z Jeleniej Góry, wzorowo wykonywały polecenia trenera - Zdzisława Wąsa. Zdziesiątkowana kontuzjami ekipa z Górnego Śląska nie mogła poradzić sobie z szczelnie grającą defensywą drużyny ze stolicy Karkonoszy. W zespole Zgody brakowało przede wszystkim pierwszej linii. Pod nieobecność doświadczonych skrzydłowych: Anity Sikorskiej, Barbary Jasińskiej oraz młodej Marzeny Obruśnik, szkoleniowiec z Rudy Śląskiej zmuszony był wystawić na lewe skrzydło rozgrywającą: Yevheniye Knoroz. Zawodniczka z Ukrainy nie potrafiła się odnaleźć na swojej nowej pozycji, co można było zauważyć już w pierwszych akcjach pojedynku. Zupełnie inaczej wyglądała gra skrzydłowych w zespole z Jeleniej Góry, bowiem to Marzena Buchcic oraz Marta Oreszczuk stanowiły tego dnia o sile swojej drużyny. To przede wszystkim dzięki doświadczonej Marcie Oreszczuk - Finepharm Carlos utrzymywał minimalną przewagę w pierwszej połowie. W 22 minucie przy stanie 7:9, trener Janusz Szymczyk widząc nieporadność w grze swojego zespołu poprosił o czas. Uwagi szkoleniowca z Rudy Śląskiej na niewiele się zdały, gdyż to jeleniogórzanki w dalszym ciągu nadawały tempa grze, wygrywając ostatecznie pierwszą odsłonę 14:11.

Kluczowym fragmentem gry dla ostatecznego rezultatu sobotnich zawodów okazały się pierwsze minuty drugiej części spotkania. Szybko grające jeleniogórzanki skutecznie wykończyły kilka szybkich kontrataków i w 35 minucie wyszły na najwyższe prowadzenie w meczu ? 18:12. Przez kolejne minuty gra bardziej się wyrównała. Dobrze między słupkami w barwach Zgody spisywała się Katarzyna Łakomska, która jeszcze w pierwszej połowie zastąpiła kontuzjowaną Dorotę Krzymińską. Rudzianki systematycznie zaczęła niwelować straty i tak w 46 minucie przegrywały już tylko trzema bramkami (19:22). Jak się okazało, to było wszystko, na co stać było tego dnia podopieczne Janusza Szymczyka. W grze ekipy z Górnego Śląska mnożyły się straty i błędy kroków, co skrupulatnie wykorzystywały jeleniogórzanki. Ostatni fragment konfrontacji z hali w Bielszowicach, ponownie należał do przyjezdnych, które odniosły pewne i w pełni zasłużone zwycięstwo. W ważnym momencie kilka skutecznych wejść z prawego skrzydła wykonała kapitan zespołu z Dolnego Śląska ? Marzena Buchcic. Piłkarki ręczne Finepharmu Carlos zwyciężyły ostatecznie na trudnym terenie 28:22 i to one, za tydzień w Jeleniej Górze będą faworytem do zwycięstwa w dwumeczu.

Zwycięstwo jeleniogórzanki mogą zawdzięczać przede wszystkim skutecznej grze pierwszej linii. Zarówno Marzena Buchcic jak i Marta Oreszczuk zaprezentowały się z bardzo dobrej strony, kończąc wielokrotnie ataki swojej ekipy. Ponadto dobrze funkcjonowała gra defensywa, skutecznie blokująca poczynania drugiej linii zespołu z Rudy Śląskiej. W grze Zgody wystąpiło zbyt wiele błędów indywidualnych, a dodatkowo bardzo słabym punktem zespołu była gra skrzydłowych, które praktycznie nie stwarzały zagrożenia bramkarce Finepharmu - Monice Maliczkiewicz.

Zgoda Ruda Śląska - Finepharm Carlos Jelenia Góra - 22:28 (11:14)

Najwięcej bramek:

Zgoda - Olena Pohrebnyak 6, Joanna Pastuszyk i Justyna Weselak po 4.

Finepharm - Marta Gęga 8, Marta Oreszczuk 7, Marzena Buchcic 5.

Widzów: ok. 250 (w tym ok. 40 osób z Jeleniej Góry)

Sędziowanie: Piotr Eichler, Andrzej Kierczak (małopolskie)

Źródło artykułu: