PGNiG Superliga. MKS Zagłębie Lubin myśli już o nowym sezonie. "Wiara w siebie otworzy nam górę ligowej stawki"

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: zawodnicy MKS Zagłębia Lubin z trenerem Jarosławem Hipnerem
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: zawodnicy MKS Zagłębia Lubin z trenerem Jarosławem Hipnerem

- W tym sezonie mieliśmy dużo kontuzji, ale będziemy silniejsi. Pozytywne myślenie i wiara w siebie będą otwierały nam górę ligowej stawki - mówi trener MKS Zagłębia Lubin, Jarosław Hipner.

MKS Zagłębie Lubin po ostatniej wygranej z Torus Wybrzeżem Gdańsk poszło za ciosem i w swoim ostatnim meczu pokonało u siebie wyżej notowaną KPR Gwardię Opole. Ekipa z Dolnego Śląska zapewniła sobie dziewiąte miejsce na koniec rozgrywek.

- Wygrana, ambicja, pokazanie serca - to jest najważniejsze. Przede wszystkim dla kibiców. Myślę, że drużyna zasłużyła na koniec na te gromkie brawa. Cieszymy się ze zwycięstwa i z tego, że możemy je świętować przed własną publicznością po takiej przerwie - skomentował Jarosław Hipner, trener lubińskiego klubu.

To był dla Miedziowych bardzo trudny sezon. Drużyna z Dolnego Śląska celowała w nieco wyższe lokaty, ale na drodze stanęła plaga kontuzji. - Cieszę się, że po wielu porażkach zakończyliśmy bardzo dobrze ten sezon. Faktycznie w drugiej rundzie coś się zatrzymało i przestaliśmy w pewnym momencie wygrywać. Czasem do wygranej brakowało bardzo mało - przyznał na konferencji prasowej rozgrywający MKS Zagłębia Lubin, Jakub Bogacz.

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa gotowy na brak Arkadiusza Milika na początku Euro 2020? "Dał do zrozumienia, że jest duże ryzyko"

- Najważniejsze jest to, że mimo tych urazów wytrzymaliśmy presję i wygraliśmy w Gdańsku. Zaczęliśmy świetnie drugą rundę, a później nastąpił krach. To już jednak historia, ja już mam w głowie następny sezon. Trzeba kalkulować, myśleć i zastanawiać się jakie wyciągnąć wnioski. Na razie czekamy jeszcze na informację, kiedy ruszy, ale ja już mam w głowie, co będziemy robić - dodał trener dolnośląskiej drużyny.

- Mimo wszystko cieszymy się z tego sezonu. Było oczywiście dużo kontuzji, ale będziemy silniejsi. Pozytywne myślenie i wiara w siebie będą otwierały nam górę ligowej stawki - kończy Jarosław Hipner.

---> PGNiG Superliga. Oficjalnie: Jest decyzja w sprawie klubu z Kwidzyna!
---> PGNiG Superliga. Bez niespodzianki. Orlen Wisła odprawiła kolejnego rywala

Źródło artykułu: