W piątek (21.03) Polska po wielkich męczarniach ograła 1:0 Litwę - 142. drużynę rankingu FIFA. W poniedziałek na PGE Narodowym czeka ich starcie z przeciwnikiem z teoretycznie jeszcze niższej półki - Maltą, która jest dopiero 168. reprezentacją świata.
Zbigniew Boniek nawiązał do nadchodzącego meczu kadry w mediach społecznościowych, gdzie w niedzielę zamieścił zdjęcie ze swoją żoną. Były prezes PZPN liczy na to, że z Maltą Biało-Czerwoni zdobędą dużo więcej bramek niż przeciwko Litwie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
"Miłej niedzieli i jutro liczymy od czterech w górę. PS - a dzisiaj z Grubą (tak Boniek nazywa w mediach społecznościowych żonę - przyp. red) śniadanko w naszym historycznym barze" - napisał.
Boniek z dużym optymizmem pochodził też do meczu z Litwą. W mediach społecznościowych przyznawał, że liczył na cztery lub pięć bramek zdobytych przez polskich piłkarzy. Tak się jednak nie stało.
Początek meczu Polska-Malta w poniedziałek o 20:45. Transmisja w TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.