Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w fazie TOP16 w Kielcach zastanawiano się nad kształtem drużyny w kolejnych latach. Pierwsze decyzje już zapadły, poznamy je za dwa tygodnie podczas prezentacji składu Łomży Vive Kielce na kolejne lata.
- Mogę jedynie zdradzić, że ogłosimy nazwiska dwóch nowych graczy. Jeden kontrakt jest podpisany, chodzi o obrońcę, który zastąpi kontuzjowanego Daniela Dujshebaeva. Drugi z nich to będzie swego rodzaju pozytywna niespodzianka dla kibiców, dopinamy szczegóły. Pozycja? Na razie tego nie zdradzę. Poza tym ogłosimy przedłużenie kontraktów z naszymi liderami - zdradził prezes Bertus Servaas.
Na rynku pojawiły się dwa ciekawe nazwiska, które mogłyby pasować do potrzeb mistrzów Polski. Viran Morros prawdopodobnie nie przedłuży kontraktu z PSG, ale hiszpański weteran nie dołączy do Łomży Vive. Z Vardaru Skopje odejdzie z kolei Christian Dissinger, przyjaciel Igora Karacia i partner siostry jego żony. Niemiec także nie zwiąże się z kielczanami.
Wcześniej Servaas w rozmowie z "Radio eM" zdradził charakterystykę przyszłego gracza. - Chcemy zawodnika, który ma doświadczenie w hiszpańskim systemie. Mamy kilku kandydatów. Jeden z nich spełnia wszystkie nasze warunki i rozmowy są na zaawansowanym etapie. Mamy nadzieję, że pojedzie na igrzyska.
W Kielcach ma zostać jednak Branko Vujović, od którego w ostatnich sezonach oczekiwano więcej. Jeśli chodzi o liderów Łomży Vive, to do 2022 roku obowiązują kontrakty Igora Karacicia i Alexa Dujshebaeva, a do 2023 roku Andreas Wolffa i Nicolasa Touranta. Pozostali najważniejsi gracze już przedłużyli swoje umowy z kieleckim klubem.
ZOBACZ:
Kolejne osłabienie kadry
Znany Duńczyk wraca do kraju
ZOBACZ WIDEO: Bartłomiej Dąbrowski docenił klasę Chemika Police. "Wykonali fantastyczną robotę"