Liga Europejska. Pierwsza lokata już pewna. Cenne zwycięstwo Orlenu Wisły Płock

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Lovro Mihić i Niko Mindegia
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Lovro Mihić i Niko Mindegia

Orlen Wisła Płock może już tylko czekać na rywala w kolejnej rundzie Ligi Europejskiej. Wicemistrzowie Polski pokonali Ademar Leon 29:22 i zapewnili sobie zwycięstwo w swojej grupie.

Sytuacja była jasna, jakakolwiek wygrana zamykała dyskusję o pierwszym miejscu w grupie. Nafciarze byli niepokonani, za to gracze Ademar Leon po drodze stracili trzy punkty i mieli ostatnią okazję na ruszenie w pogoń. Szansy nie wykorzystali.

Zanim Wisła zapewniła sobie wysokie prowadzenie w ostatnim kwadransie, rywale z Hiszpanii, prowadzeni przez dobrze znanego w Płocku Manolo Cadenasa, stawiali się gospodarzom. Gonzalo Perez Arce i Ruben Marchan dawali się we znaki, ale tylko do ostatnich minut pierwszej połowy. Końcówka należała już do Nafciarzy - bardzo dobrze wyglądał Alvaro Ruiz, na lewym skrzydle nie do zatrzymania był Lovro Mihić. Efekt był piorunujący, Wisła wyszła na prowadzenie 15:11.

Po przerwie płocczanie jeszcze się rozkręcili, głównie za sprawą Niko Mindegii. Hiszpan trafił nawet pod presją obrońców Ademar, ciągle nie zawodzili Ruiz i Mihić, potęgę swojego rzutu prezentował Zoltan Szita. Zupełnie nie przeszkadzała nieobecność typowego prawego rozgrywającego - ponownie kontuzjowany jest David Fernandez, a Predrag Vejin po prostu nie zmieścił się w kadrze (co dużo mówi o jego przydatności w Płocku). Po bramce Michała Daszka przewaga urosła już do ośmiu bramek, tylko niewytłumaczalna zapaść mogłaby zabrać zwycięstwo w grupie.

Do katastrofy nie doszło, Wisła spokojnie doprowadziła spotkanie do końca. Cegiełkę do sukcesu dołożył nawet Marcin Wichary. Weteran, który z konieczności wznowił karierę, wszedł na obronę rzutu karnego i zatrzymał Erwina Feuchtmanna.

Orlen Wisła Płock - Abanca Ademar Leon 29:22 (15:11)

Orlen Wisła: Morawski, Wichary - Czapliński, Daszek 3, Dutra, Krajewski, Komarzewski, Mihić 6, Mindegia 4, Ruiz 4, Serdio 5, Stenmalm, Susnja 1, Szita 6, Terzić, Toto

Ademar: Ghedbane - Gutierrez, Casqueiro, Cristobalena, Fernandez 3, Feuchtmann 3, Kisielew, Lawrence 1, Garcia, Lucin 3, Marchan 2, Martinez 1, Perez Arce 5, Piechowski 1, Semedo 2, Suarez Diaz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej

Komentarze (33)
avatar
kruck
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wisła gra coraz lepiej. Widać, że jest zespołem. Jestem pod wrażeniem, jak sobie radzi w lidze europejskiej. Trzymam kciuki, aby co najmniej dwa zespoły polskie miały zagwarantowane miejsce w L Czytaj całość
avatar
Maxi-102
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Liść za liściem...dla "ekspertów" z Kielc....Wisła wygrywa...Wisła sprowadza nowych zawodników....jest moc...:) 
avatar
Abaloo
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WISŁA1947, to wreszcie załatwiłeś miejsce dla Orlenu w LM? tak biedaku walczyłeś i w końcu się udało... a co z Vive? wyrzuciłeś gaciowych z powodu spadającego poziomu sportowego? Do maja już ni Czytaj całość
avatar
Maxi-102
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Cudowny poranek po namiętnej nocy.....w a Kielcach widać...ciągle ból pewnej części ciała....:) 
avatar
Montana
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Wisły!!!