Dwa punkty dla Biało-Czerwonych można było w ciemno dopisać, choć Polacy zaczęli bojaźliwie i musiał ich ratować Adam Morawski. Po przerwie pograli zmiennicy, wynik 30:16 jest okazały, ale chyba nie tak bardzo jak się spodziewano. Niewykluczone, że w tak wyrównanej grupie o awansie zadecyduje bilans bramkowy.
W wieczornym spotkaniu grupy I Hiszpanie odwrócili losy meczu z Niemcami, co nie jest dobrą wiadomością dla naszych szczypiornistów. Zwycięstwo 32:28 postawiło mistrzów Europy w korzystnej sytuacji przed kolejnymi spotkaniami, a Polacy nie mają już właściwie marginesu błędu.
Jeśli w sobotę 23 stycznia drużyna Patryka Rombla nie pokona Węgrów, to - tak jak Hiszpanie - będą oni jedną nogą w ćwierćfinale. Niemcy z kolei mogą już pożegnać się z marzeniami o czołowej ósemce. Ich ostatni mecz w grupie z Polakami nie będzie miał dla nich znaczenia.
Wciąż dobrze wyglądają Węgrzy, którzy nie dali szans Brazylijczykom i są blisko miejsca w najlepszej ósemce turnieju (ZOBACZ).
CZYTAJ:
Duńczycy znowu idą po medal
Miejsce | Zespół | M | Pkt | Bramki |
---|---|---|---|---|
1. | Hiszpania | 5 | 9 | 162:134 |
2. | Węgry | 5 | 8 | 160:131 |
3. | Niemcy | 5 | 5 | 153:122 |
4. | Polska | 5 | 5 | 138:119 |
5. | Brazylia | 5 | 1 | 136:139 |
6. | Urugwaj | 5 | 0 | 88:192 |
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Paulina Piątek na rajskich wakacjach. Widoki zachwycają