Kilka tygodni temu EHF zaproponowała, by ze względu na nagromadzenie zaległych spotkań el. ME 2022 zmodyfikować pierwotny kalendarz. Według planu, mecze Polski z Turcją miały odbyć się już w styczniu 2021 roku. Zgodę na zmianę w terminarzu musieli też wydać Holendrzy i Słoweńcy.
Trener Patryk Rombel potwierdził nam, że Biało-Czerwoni zagrają o stawkę na tydzień przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Egipcie (dwumecz, wyjazd 6/7 stycznia, rewanż 9/10 stycznia). W przededniu MŚ 2021 zostanie zresztą rozegranych więcej spotkań eliminacyjnych.
W styczniowym terminie kadra miała pierwotnie w planach turniej towarzyski w Rosji z udziałem gospodarzy i Hiszpanów.
Polaków czekają jeszcze grudniowe sparingi - przed świętami Bożego Narodzenia z Algierią, a po krótkiej przerwie ma odbyć się tradycyjny turniej 4Nations Cup. Wezmą w nim udział tylko Algierczycy i Rosjanie, ze względu na napiętą sytuację polityczną z rywalizacji wycofali się Białorusini.
Podczas MŚ 2021 kadra Patryka Rombla zmierzy się z Brazylią, Hiszpanią i Tunezją.
ZOBACZ:
Znakomity tydzień snajperów z Ukrainy
Łomża Vive jeszcze zagra w LM?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał