Liga Mistrzów. PSG ledwo uratowało zwycięstwo, Pick Szeged nadrabia straty

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Mikkel Hansen
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Mikkel Hansen

FC Porto do samego końca naciskało PSG. Mistrzowie Francji obronili jednobramkowe zwycięstwo i gonią w tabeli czołową dwójkę grupy z udziałem Łomży Vive Kielce. Pierwsza wygrana na koncie Picku Szeged.

Paryżanie najedli się strachu w końcówce, FC Porto Sofarma zerwało się do odrabiania strat i miało PSG na wyciągnięcie ręki. Na 3 minuty przed końcem było już tylko 27:26. Faworytów uratowali Mikkel Hansen i Nedim Remili, ten drugi na 30 sekund przed syreną zdecydował się na nieco wymuszony rzut z dystansu. Alfredo Quintana nie popisał się, piłka wpadła do siatki obok jego nogi i na odrobienie straty brakło już czasu.

Największe zasługi trzeba przypisywać Vincentowi Gerardowi, który przez 30 minut miał aż 45 proc. skuteczności w bramce. Potem był mniej produktywny i od razu jego słabsza postawa miała odbicie w wyniku. PSG może odetchnąć po falstarcie, na jego koncie już sześć punktów i trzeci w tabeli Mieszkow Brześć ma już tylko punkt przewagi.

Najwięksi pechowcy tej edycji, Pick Szeged, zaczynają w końcu punktować. Po dwóch kwarantannach i licznych zakażeniach, nawet bez kilku podstawowych graczy, drużyna Juana Carlosa Pastora rozprawiła się z Elverum. Wynik 36:27 jest mylący, przewaga urosła do znacznych rozmiarów dopiero w ostatnim kwadransie.

Liderem grupy pozostaje Łomża Vive Kielce. Mistrzowie Polski w dobrym stylu drugi raz pokonali Vardar Skopje. SG Flensburg-Handewitt, najgroźniejszy rywal kielczan, pauzował z powodu zakażeń koronawirusem.

W grupie B bezkonkurencyjna jest Barcelona, która kroczy w tym sezonie od zwycięstwa do zwycięstwa. W hicie Ligi Mistrzów pokonała THW Kiel 29:25 i jedną nogą jest w ćwierćfinale.

Paris Saint-Germain HB - FC Porto Sofarma 29:28 (15:11)
Najwięcej bramek: dla PSG - Mikkel Hansen 9, Nedim Remili, Dylan Nahi - po 4; dla Porto - Daymaro Salina 5, Victor Iturriza, Diogo Branquinho, Andre Gomes - po 4

MOL-Pick Szeged - Elverum Handball 36:27 (17:15)
Najwięcej bramek: dla Picku - Richard Bodo 9, Bence Banhidi, Stanislav Kasparek - po 6; dla Elverum - Alexander Blonz 7, Endre Langaas 6

#DrużynaMZRPBramkiPunkty
1. Łomża Vive Kielce 8 6 1 1 267:226 13
2. SG Flensburg-Handewitt 8 6 1 1 244:235 13
3. Mieszkow Brześć 9 4 1 4 250:257 9
4. Paris Saint-Germain HB 6 3 0 3 190:184 6
5. FC Porto Sofarma 8 2 2 4 225:230 6
6. MOL-Pick Szeged 6 3 0 3 156:157 6
7. Elverum Handball 8 2 0 6 232:257 4
8. Vardar Skopje 6 1 1 4 146:153 3

FC Barca Lassa - THW Kiel 29:25 (13:12)
Najwięcej bramek: dla Barcy - Ludovic Fabregas 6, Domen Makuc, Jure Dolenec, Aitor Arino - po 4; dla THW - Miha Zarabec 5, Harald Reinkind, Niclas Ekberg - po 4

ZOBACZ:
Igropulo nie wróci do gry
Perła poznała rywalki w Lidze Europejskiej

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!

Komentarze (0)