Duńskie media twierdziły, że Słoweniec z Bjerringbro-Silkeborg jest jedną nogą w Paryżu i negocjacje trwały już wyłącznie między Paris Saint-Germain HB a klubem. Weto postawił jednak sam zawodnik, który nie zamierza tak nagle zmieniać zespołu w trakcie pandemii (o czym powiedział w wywiadzie z tv2.dk). W dodatku prawdopodobnie środkowy po pół roku musiałby znowu zmienić pracodawcę, bo transfer ma wyłącznie charakter awaryjny.
PSG szuka zastępcy dla kontuzjowanego Nikoli Karabaticia. Lider mistrzów Francji zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i nie zagra do końca sezonu 2020/21, a istnieje też duże ryzyko, że opuści sierpniowe igrzyska olimpijskie w Tokio.
Paryżanie negocjowali już z co najmniej dwoma kandydatami. Temat Deana Bombaca z Picku Szeged upadł, bo Słoweniec zagrał już w Lidze Mistrzów i nie mógłby zagrać w tej edycji w nowym klubie. Holender Luc Steins jest związany z Tuluzą i jeśli trafi do stolicy, to raczej już w sezonie 2021/22.
ZOBACZ:
Druga wygrana Wisły w LE!
Ważny zawodnik kończy z polską kadrą
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem