Piłka ręczna. Reprezentacja Polski przegrała towarzysko ze Szwedkami

Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Na zdjęciu: Kinga Grzyb
Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Na zdjęciu: Kinga Grzyb

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych przegrała ze Szwedkami 19:21 w meczu towarzyskim rozegranym w Lund. Biało-Czerwonym zabrakło atutów by pokonać faworytki.

Zaczęło się dosyć nerwowo. Obie ekipy popełniały błędy techniczne nie mogąc zdobyć bramki. Pierwsze przełamały się Polki za sprawą Joanny Szarawagi. Dobre interwencje notowała w bramce Adrianna Płaczek. Pomagała jej w tym mocna i skuteczna obrona koleżanek z pola. Biało-Czerwone nieznacznie prowadziły, mimo, że nie wykorzystały gry w przewadze. Reprezentantki Szwecji miały z kolei w tym fragmencie gry spore problemy z celnością rzutów. W 19. minucie było 7:5 dla naszych.

Jednak gospodynie po błędach Polek i obronach bramkarki objęły prowadzenie. Znowu dała o sobie znać przegrany okres gry z przewagą jednej zawodniczki. Znów Płaczek ratowała zespół w trudnych sytuacjach. Do przerwy jedną bramką prowadziły Szwedki.

Co warto zauważyć w pierwszej połowie całkiem przyzwoicie w grze reprezentacji Polski funkcjonowała współpraca z obrotowymi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się

Drugą połowę zawodniczki trenera Arne Senstada rozpoczęły od starty dwóch bramek. Zdecydowały brak szczęścia w ataku i niefrasobliwość w obronie. Zawodziła Patrycja Świerżewska. Na zdobycie pierwszego trafienia po przerwie Biało-Czerwone potrzebowały ponad siedmiu minut. Na ich szczęście Trzy Korony też zanotowały przestój i utrzymywał się bliski kontakt bramkowy. Polki mozolnie odrabiały straty i w 43. minucie wyrównały (13:13). Mało tego! Chwilę potem po golu Joanna Drabik z koła wyszły na prowadzenie.

Wystarczyło jednak kilka kolejnych błędów technicznych Polek i Szwedki odzyskały rytm gry, rzucając cztery bramki z rzędu. Zawodniczki Thomasa Axnera za łatwo trafiały z ataku pozycyjnego. Udało im się dowieźć wygraną do końcowej syreny.

Zobacz także:
Azoty Puławy za burtą Ligi Europejskiej -->
Liga Mistrzów. Łomża VIVE Kielce zagra w Norwegii -->

Polska - Szwecja 19:21 (9:10)
Polska:

Płaczek, Gawlik - Grzyb 4, Drabik 4, Górna 3, Galińska, Łabuda 1, Kobylińska 2, Gęga 3, Nosek 1, Szarawaga 1, Świerżewska, Rosiak, Niewiadomska, Wołoszyk, Nocuń

Komentarze (5)
avatar
vrc
2.10.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Romka do kadry na środek rozegrania. To że Koszalin się jej pozbył to kolejny strzał w stopę tego klubu. 
avatar
Grieg
1.10.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
@Józef Czaszkiewicz: Drabik wykonała więcej niż niezłą robotę - oprócz bramek zarobione dwa karne i dwukrotne wysłanie rywalki na 2 minuty. Świerżewska jako liderka nie podołała, ale poza nią n Czytaj całość
avatar
Wielbuond
1.10.2020
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
W sumie nie mamy co komentować, bo Pani Iwono dokładnie wypunktowała nasze mankamenty w tym spotkaniu. 
avatar
Józef Czaszkiewicz
1.10.2020
Zgłoś do moderacji
10
0
Odpowiedz