PGNiG Superliga. Adam Morawski dosadnie po porażce z Sandra Spa Pogonią: Musimy wziąć zbiorową odpowiedzialność

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Adam Morawski
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Adam Morawski

Orlen Wisła Płock rozpoczęła zmagania w PGNiG Superlidze Mężczyzn w fatalnym stylu. Na inaugurację poległa w Szczecinie z Sandra Spa Pogonią 24:26. - Zderzyliśmy się z bardzo trudną, mocną obroną Pogoni - skomentował Adam Morawski.

Zawodnicy Orlen Wisły w minorowych nastrojach opuszczali halę przy ul. Twardowskiego 12b w Szczecinie. Już na początek sezonu 2020/2021 w PGNiG Superlidze Mężczyzn doszło do sensacyjnego rozstrzygnięcia. - Kibice na pewno się tego nie spodziewali. My też myśleliśmy, że ten mecz będzie inaczej wyglądał i chcieliśmy, żeby on inaczej wyglądał - stwierdził tuż po końcowej syrenie Adam Morawski.

Bramkarz Nafciarzy pochwalił gospodarzy za ich postawę w formacji defensywnej, bo to miało ogromny wpływ, że zawody rozstrzygnęły się własnie na ich korzyść (więcej o meczu przeczytasz tutaj). - Boisko wszystko zweryfikowało. Zderzyliśmy się z bardzo trudną, mocną obroną Pogoni. Cóż, jest porażka. Gorycz jest ogromna, ale musimy się z tego podnieść - przyznał.

Wpadka w Szczecinie jest tym bardziej niewytłumaczalna, gdy spojrzy się na początek rywalizacji. Wisła osiągnęła przewagę, była stroną dominującą, ale tylko do pewnego czasu. - Myślę, że każdy z nas swoimi błędami, słabszymi momentami w grze, przyczynił się do tego, że wynik jest taki, a nie inny. Można powiedzieć, że dobrze, że to się stało na początku rozgrywek ligowych. Trzeba wyciągnąć wnioski, ale na pewno takiemu zespołowi, jak my, to nie przystoi - nie ukrywał zawodnik płockiej drużyny.

Morawski bardzo dobrze zna Pogoń. Występował tutaj na wypożyczeniu. W rozmowie z WP SportoweFakty przyznał jednak, że nie rozmawiał z kolegami ani trenerem o rywalu. - Nie musiałem nikogo ostrzegać. Wiedzieliśmy już po meczu w Płocku w tamtym sezonie, jak trudno gra się z Pogonią. Tam samo w Szczecinie przed rokiem. Każdy mecz z Pogonią był coraz trudniejszy. Każdy z nas miał na tyle dużo czasu, żeby się przygotować. Wyszło, jak wyszło. Musimy wziąć zbiorową odpowiedzialność - podsumował.

Zobacz także:
--> Arkadiusz Bosy w swoim stylu skomentował mecz z Orlen Wisłą Płock

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz

Komentarze (16)
avatar
kuba859
7.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie jestem zwolennikiem podejmowania pochopnych decyzji, ale problemy Wisły wynikały z decyzji Sabate które podejmował przez ostatnie sezony. No i żenujące jest, że po przegranym meczu trener z Czytaj całość
avatar
guest
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
„Gospodarze nie grali finezyjnie” Taka informacja znalazła się w oficjalnym podsumowaniu SPR Wisła Płock meczu w którym sromotnie przegrali właśnie z tym gospodarzem, czyli Pogonią. Ludzie co s Czytaj całość
avatar
WISŁA1947
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
"Eksperci" z Kielc, w rzeczywistym świecie wykluczeni społecznie i ekonomicznie jako swój jedyny "sukces" i odskocznię od przerąbane życia w piwnicy po prostu oszaleli :) To jest ich największy Czytaj całość
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Adam być może zapomniał o zmianie formatu rozgrywek, jakby była stara forma z play-off to mogliby przegrać, jeżeli Bosy powiedział o mocnej obronie, która była wystarczająca nie świadczy to dob Czytaj całość
avatar
uły uły
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Daszek zlamany nos a Mindegia skręcony staw skokowy. Najlepsi nie pisza donosów do zwiazku?