PGNiG Superliga. Prezes Bertus Servaas spokojny o transfer Yusufa Faruka. "Wszystko zgodnie z przepisami"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Bertus Servaas
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Bertus Servaas
zdjęcie autora artykułu

- Z mojej perspektywy pozyskaliśmy Yusufa Faruka zgodnie z przepisami - tłumaczy prezes Łomży VIVE Kielce Bertus Servaas. Pretensje do młodego Nigeryjczyka zgłosił macedoński klub Butel Skopje.

Od razu po ogłoszeniu pozyskania Yusufa Faruka przez Łomżę VIVE Kielce, macedoński klub zakwestionował poprawność transferu. Butel Skopje miał wcześniej podpisać umowę z ówczesnym 15-latkiem, na dowód macedońskie media zaprezentowały zdjęcie z momentu podpisania kontraktu.

- Ze względu na trudności w uzyskaniu pozwolenia na pobyt w Macedonii Północnej Faruk do nas nie przyjechał. Jest niepełnoletni i musi mieć pozwolenie na wyjazd do innego kraju podpisane przez opiekuna. Zatrudniliśmy już prawnika do tej sprawy - mówił prezes Vlatko Paszewski (WIĘCEJ).

Według Bertusa Servaasa, Faruk trafił do Kielc zgodnie z przepisami. - Dostaliśmy pismo od Macedończyków w sprawie Yusufa, wkrótce przygotujemy odpowiedź. Z mojej perspektywy wszystko jest w porządku, musimy trzymać się przynależności klubowej w IHF i EHF. Ostatnio Faruk występował w marokańskim klubie (Mountada Derb Sultan - przyp. red), takie są oficjalne dane - tłumaczy nam prezes mistrzów Polski.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Starcie Neymar kontra Lewandowski w finale. Henryk Kasperczak: To są teraz najlepsi piłkarze

W teorii 16-letni prawy rozgrywający ma pojawić się w Kielcach we wrześniu, ale wszystko zależy od ograniczeń w podróżowaniu z powodu koronawirusa. Łomża VIVE wiąże z nim duże nadzieje, Faruk pokazał wielki potencjał podczas MŚ 2019 juniorów, kiedy rzucił 10 bramek Duńczykom i zachwycił prezesa Servaasa.

- Zwróciliśmy na niego uwagę podczas MŚ 2019 juniorów, ale dostawaliśmy też sygnały z innych źródeł. Zobaczymy, jak będzie się rozwijał. Po pobycie w Maroku wrócił do Nigerii i nie do końca wiemy, w jaki sposób tam trenował i w jakiej formie pojawi się u nas. Przez pierwszy miesiąc ocenimy, czy rzeczywiście tak dobrze rokuje i podejmiemy decyzje, czy będzie tylko trenował z seniorami, czy też dostanie szansę w Superlidze - dodał prezes.

ZOBACZ: Znamy trzech półfinalistów zaległej edycji PP

Źródło artykułu: