35-latek po tym sezonie odejdzie z Paris Saint-Germain HB. Tym samym zdawało się, że zakończy swoją profesjonalną karierę. - Założyłem sobie w głowie, że przestanę grać po zakończeniu kontraktu z PSG - stwierdził Luc Abalo w rozmowie z dziennikarzami L'Equipe.
Nie wszystko jest jednak przesądzone. W tym samym wywiadzie Abalo przyznał, że nie wyklucza dalszej gry. Warunek jest jeden - nowy klub musi być wyzwaniem dla dwukrotnego mistrza olimpijskiego. - Jeżeli jakiś bardzo duży klub z Europy odezwie się do mnie z ciekawą wizją i dobrymi warunkami to czemu nie? - zastanawiał się reprezentant Trójkolorowych.
Możliwe kierunki? Jak zawsze Bundesliga, ale także... - Tu nie chodzi o pieniądze. Jeżeli będzie to klub z Japonii czy Korei Południowej, nawet z mniejszą pensją, będzie to interesująca opcja. Będę mógł dzięki temu obcować z zupełnie inną kulturą niż ta, którą znam do tej pory - przyznał Abalo.
Prawoskrzydłowy nie prowadzi jak na razie rozmów z innymi klubami. - Na pewno nie dołączę do Montpellier HB, które jest naszym (PSG - przyp. red.) rywalem, aczkolwiek mam do nich ogromny szacunek - przyznał jednak Abalo.
Czytaj także:
-> znamy grupy w Pucharze EHF!
-> niespodziewana porażka Porto w LM!
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Dziwne zmiany Brzęczka w meczu z Izraelem. "Nie rozumiem o co mu chodziło"