Oficjalnie: Blaż Janc opuści PGE VIVE Kielce. Sigvaldi Gudjonsson następcą Słoweńca

WP SportoweFakty / Krzysztof Benetrowicz / Na zdjęciu: Blaż Janc
WP SportoweFakty / Krzysztof Benetrowicz / Na zdjęciu: Blaż Janc

Bez zaskoczenia w PGE VIVE Kielce. Blaż Janc nie przedłuży kontraktu z PGE VIVE Kielce i zwiąże się z Barceloną. Miejsce Słoweńca zajmie Islandczyk Sigvaldi Gudjonsson.

Te dwie informacje absolutnie nie są zaskoczeniem, bo hiszpańskie (i europejskie media) od dawna łączyły Słoweńca z Barceloną. Kilkadziesiąt godzin temu islandzki dziennik "Visir" napisał, że PGE VIVE Kielce ma już gotowego zastępcę, Sigvaldi Gudjonssona z Elverum. Mistrzowie Polski właśnie potwierdzili te wieści.

Blaż Janc po trzech latach opuści Kielce i niemal na pewno zostanie zawodnikiem Barcelony. - Myślę, że za około dwa tygodnie wszystko zostanie ostatecznie dograne i wszyscy się o tym dowiedzą. Na tę chwilę chciałbym jedynie potwierdzić, że odchodzę z Kielc. Długo myślałem, czy zostać, czy odejść, ale przyszedł moment, w którym trzeba było podjąć decyzję. Do końca sezonu gram dla tego klubu i zawsze będę go miło wspominał - przyznał Słoweniec.

VIVE straci jednego z najlepszych prawoskrzydłowych świata. W jego miejsce na rok zakontraktowano reprezentanta Islandii, który od dwóch lat wyróżnia się w Lidze Mistrzów. Jego dalsza przyszłość zależy od występów w sezonie 2020/21.

Gudjonsson rzucił w tej edycji Ligi Mistrzów 36 bramek, sprawdza się jako obrońca, co było podstawowym wymaganiem dla nowego prawoskrzydłowego. - Na razie jego umowa będzie obowiązywać jeden sezon, ale mamy nadzieję na szybkie jej przedłużenie, wiążemy z nim duże nadzieje - podkreślił prezes VIVE Bertus Servaas.

Nowy skrzydłowy to trzeci Islandczyk w historii klubu. Wcześniej wspaniałą kartę zapisał Thorir Olafsson, a w sezonie 2020/21 kolegą Gudjonssona z szatni będzie 18-letni Haukur Thrastarson, uważany za jeden z największych talentów świata wśród środkowych rozgrywających.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Jaka przyszłość piłkarskich mistrzostw Europy? "Prawie każdy może tam zagrać"

Źródło artykułu: