Liga Mistrzów. Hit z Syprzakiem i Jureckim dla PSG

Spotkanie nie zawiodło koneserów piłki ręcznej, działo się naprawdę sporo. Praktycznie ani razu przez 60 minut nie prowadził Flensburg, a był bliski zwycięstwa m.in. dzięki Michałowi Jureckiemu. ZOBACZ: Kolejna kontuzja w VIVE

Były gracz VIVE rzucił wyrównującą bramkę w 55. minucie (27:27) i zatarł nie najlepsze wrażenie po stracie sprzed chwili. Polak odgrywał ważną rolę w obronie, dołożył jeszcze jednego gola. Kamil Syprzak bez trafienia na koncie, ale też spędził kilkanaście minut na placu, m.in. wywalczył karnego i pomagał kolegom w obronie.

Losy zwycięstwa rozstrzygnęły się w ostatnich minutach. Najpierw Flensburg dogonił PSG, choć przegrywał 19:23. Na 30 sekund przed końcem Mikkel Hansen sprytnym rzutem znalazł drogę do bramki. Wikingom pozostawało sporo czasu, trener Maik Machulla mógł rozpisać akcję, ale mistrzowie Francji dobrze odczytywali zamiary. W końcu ktoś musiał zdecydować się na rzut. Niezbyt przygotowaną próbę Magnusa Roeda odbił Vincent Gerard i zamknął dyskusję o zwycięzcy.

ZOBACZ: Perła poza zasięgiem Ruchu

PSG prowadzi w tabeli grupy A przed Barceloną, Flensburg jest piąty, m.in. za Aalborgiem, który niedawno znalazł sposób na rywala z północy Niemiec.

SG Flensburg-Handewitt - Paris Saint-Germain HB 29:30 (13:14) Najwięcej bramek: dla Flensburga - Marius Steinhauser, Magnus Roed - po 6, (...), Michał Jurecki 2; dla PSG - Mikkel Hansen, Nikola Karabatić - po 6, (...), Kamil Syprzak.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem