PGNiG Superliga. Ostatnie rozdanie przed przerwą. Huśtawka nastrojów w Płocku

Getty Images /  Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Konstantin Igropulo
Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Konstantin Igropulo

Koniec pierwszej części sezonu w PGNiG Superlidze. Zanim nastąpi reprezentacyjna przerwa, na parkiet wyjdą wszystkie zespoły, w tym podrażniona Ligą Mistrzów Orlen Wisła Płock.

Nafciarze wrócili z Odense na tarczy, przegrali z GOG i są dalej od awansu z grupy. Zaskoczenie? Na pewno małe rozczarowanie. Wisła kilka dni wcześniej po 3,5 roku znalazła sposób na PGE VIVE Kielce, wyglądała naprawdę korzystnie pod wieloma względami i zapowiadało się, że siłą rozpędu mogą zdmuchnąć rywali z boiska.

ZOBACZ: Perła bezlitosna dla beniaminka

Może baterie są już na wyczerpaniu, bo ostatnie tygodnie były dość intensywne i przerwa reprezentacyjna przyjdzie w odpowiednim momencie. Zanim zawodnicy trochę odpoczną od swojego towarzystwa, Wisła musi jeszcze zmusić się do wysiłku, najlepiej jak najmniejszego, w starciu z Energą MKS-em Kalisz. Im więcej energii uda się zachować, tym dla Nafciarzy lepiej - w niedzielę 20 października mecz z Dinamem Bukareszt z serii tych o wyjście z grupy. Znając życie, w Superlidze trener Xavier Sabate pozwoli odpocząć niektórym graczom.

Zmęczenie Górnika spróbuje wykorzystać Zagłębie Lubin. Miedziowi są rewelacją rozgrywek, trener Bartłomiej Jaszka potrafi wykrzesać bardzo dużo ze swojego zespołu. Efekty na razie rewelacyjne - piąte miejsce po 7. kolejkach. Zabrzanom nie będzie łatwo, m.in. dlatego, że w sobotni wieczór zostawili sporo zdrowia na parkiecie Maccabi Rishon Lezion. Niedawne spotkanie z Handball Esch zapewne czują też w kościach Azoty Puławy, ale nawet biorąc pod uwagę okoliczności, wpadka w Mielcu byłaby wielką niespodzianką.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Interesujące starcie w Opolu, gdzie Gwardia podejmie MMTS. W przypadku kwidzynian dużo zależy od składu, bo przed poprzednim meczem z Górnikiem Zabrze spośród wielu superligowych wyjadaczy do wyboru pozostało zaledwie kilku (m.in. Michał Peret i bramkarze). Reszta wciąż w procesie leczenia. Adrian Nogowski, Kamil Krieger, Michał Potoczny, Przemysław Rosiak, Robert Orzechowski... z nieobecnych ostatnio można uzbierać mocną siódemkę.

W Tarnowie własnym kibicom zaprezentuje się pierwszy Japończyk w Superlidze. Rennosuke Tokuda zadebiutował w Kaliszu, ale w oczy rzucało się, że dopiero uczy się nowej ligowej rzeczywistości. Patryka Małeckiego i jego obronę sprawdzi Piotrkowianin, który potrafił aż 35 razy skarcić Azoty (39:35). Do czołowej ósemki wskoczył Chrobry Głogów. Zwycięstwo ze Stalą doda wigoru przed wyjazdem na teren nieprzewidywalnej Pogoni, bo drużyna Witalija Nata wygrała po twardym boju, pomimo znakomitej postawy Gorana Andjelicia w mieleckiej bramce.

Wysokim zwycięstwem z Wybrzeżem Gdańsk 8. kolejkę zainaugurowało PGE VIVE Kielce (CZYTAJ).

PGNiG Superliga, 8. kolejka (16.10.2019):

Grupa Azoty Tarnów - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski / godz. 18.00

NMC Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin / godz. 18.00

KPR Gwardia Opole - MMTS Kwidzyn / godz. 18.00

SPR Stal Mielec - KS Azoty Puławy / godz. 18.30

Energa MKS Kalisz - Orlen Wisła Płock / godz. 18.30

Sandra Spa Pogoń Szczecin - Chrobry Głogów / godz. 18.30

Komentarze (1)
avatar
Hander
16.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miedziowi tak se świetnie radzą, że jako jedyni wtopili ze mielonymi... :D