Tak czy inaczej, Adrian Kondratiuk zostanie zawodnikiem Górników. Jego kontrakt z Energą Wybrzeżem Gdańsk wygasa latem 2020 roku, po tym okresie za darmo przeniesie się do Zabrza. Prezes Bogdan Kmiecik, zapytany niedawno o wcześniejszy transfer reprezentanta Polski, zdecydowanie zaprzeczył, ale nam udało się ustalić, że kluby prowadzą negocjacje w sprawie kwoty odstępnego.
ZOBACZ: Solidny bramkarz w Kaliszu
Suma za Kondratiuka nie będzie raczej wygórowana (jak na wicekróla strzelców Superligi). Górnik musi za niego zapłacić ok. 50 tys. złotych. Dla porównania w przypadku Mateusza Korneckiego i jego transferu do Kielc, VIVE musiało zapłacić mniej więcej dwa razy więcej.
Kondratiuk byłby ważnym elementem układanki u trenera Marcina Lijewskiego. Były reprezentant Polski zastąpi latem Rastislava Trtika i widzi niedawnego podopiecznego w składzie. To właśnie Lijewski odważniej postawił na środkowego w Wybrzeżu Gdańsk, za jego kadencji Kondratiuk debiutował w kadrze seniorów i poczynił ogromne postępy.
ZOBACZ WIDEO Skakanka Karola Bieleckiego. "Napisałem, że jeszcze pożałują"
Pozyskanie rozgrywającego jest istotne z jeszcze jednego powodu - Aleksandr Tatarincew ma problemy zdrowotne, lekarze rozważają różne drogi jego leczenia, łącznie z zabiegiem i nie wiadomo, kiedy Rosjanin będzie zdolny do gry. Z opóźnieniem do drużyny dołączy też inny rozgrywający, Patryk Gregułowski (zerwane więzadła krzyżowe).