PGNiG Superliga: najlepsza ósemka praktycznie znana. Gwardia Opole przegoniła Azoty Puławy

Zwycięstwo w Głogowie zapewniło Gwardii Opole awans na czwartą lokatę w tabeli kosztem Azotów Puławy. Brązowi medaliści Superligi nie dali rady zdziesiątkowanemu (ponownie) PGE VIVE Kielce i tracą punkt do opolan.

Ta rywalizacja może być zresztą jedną z ciekawszych w tym sezonie. Oba zespoły najprawdopodobniej zagrają ze sobą o półfinał Superligi. Gwardia jest w o tyle lepszym położeniu, że aktualnie ma po swojej stronie atut rewanżu na własnym parkiecie.

W pozostałych czterech kolejkach Azoty muszą uporać się z teoretycznie trudniejszym kalendarzem. Przed nimi spotkania z szóstym MMTS-em Kwidzyn, nieprzewidywalnym Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski i wicemistrzem Polski, Orlenem Wisłą Płock. Puławian stać nawet na komplet punktów, ale biorąc pod uwagę przeciętny sezon, to mało możliwy scenariusz. Na ich wpadki czeka zresztą MMTS.

ZOBACZ WIDEO Derby Krakowa meczem podwyższonego ryzyka. "To co się działo dwa lata temu było patologią"

W uprzywilejowanej pozycji jest Gwardia, która zmierzy się z będącym bez formy Wybrzeżem Gdańsk, Zagłębiem Lubin i ostatnią Arką Gdynia. Jedynie z Górnikiem Zabrze opolanie nie będą faworytem.

Szanse na dogonienie drugiej Wisły zachowuje Górnik. Wszystko zależy tak naprawdę od dwóch występów - zabrzan z Gwardią Opole i Nafciarzy z Azotami Puławy.

Raczej pewni miejsca w ósemce są gracze Piotrkowianina i Chrobrego Głogów. W ostatnich kolejkach musiałyby dziać się cuda, żeby Zagłębie Lubin odrobiło siedem punktów straty.

Pozostałe zespoły, z wyzerowanym dorobkiem, zagrają o utrzymanie. Ostatnia drużyna spadnie z Superligi, przedostatnia wystąpi w barażu z wicemistrzem I ligi.