28-letni Przybylski jest wychowankiem Kusego Szczecin oraz absolwentem gdańskiego SMS-u. Po raz pierwszy pojawił się w drużynie Azotów w 2012 roku. Jako obiecujący leworęczny zawodnik przeniósł się nad Wisłę z Nielby Wągrowiec. Popularny "Jarzyn" właśnie w Puławach przeżywał pełny rozkwit kariery. Po pewnym czasie otrzymał powołanie do reprezentacji.
Od sezonu 2016/17 prawy rozgrywający związał się roczną umową z siódmym wówczas klubem francuskiej LNH, Fenix Toulouse HB. Następnie przedłużył kontrakt do końca bieżących rozgrywek. Przybylski spisywał się we Francji całkiem dobrze. W debiutanckim sezonie w dwudziestu trzech meczach zdobył 77 bramek oraz wykonał 17 asyst.
Zobacz także: Zagotowane głowy zawodników Azotów Puławy
Dysponujący mocnym rzutem z dystansu i umiejętnościami gry na zwodzie Przybylski ma prawdopodobnie wypełnić lukę po odejściu do Mieszkowa Brześć reprezentanta Bośni, Marko Panicia.
Przed dwoma miesiącami jako pierwsi sygnalizowaliśmy możliwy powrót Przybylskiego do klubu z Lubelszczyzny. Sam zawodnik stanowczo wówczas zaprzeczał podawanym przez nas informacjom (zobacz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Adam Kownacki: Walka z Wilderem? Każdy wyzywa mnie na pojedynek
Poza tym kogo Czytaj całość