PGNiG Superliga: kluczowy tydzień dla Wisły. Punkty kulminacyjne sezonu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Michał Daszek
Materiały prasowe / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Michał Daszek
zdjęcie autora artykułu

To jak dotąd najważniejszy tydzień 2019 roku dla Orlenu Wisły Płock. Wicemistrzowie Polski najpierw zagrają o drugą pozycję w tabeli Superligi z NMC Górnikiem Zabrze, a cztery dni później rozpoczną batalię o najlepszą szesnastkę Ligi Mistrzów.

Jesienna, sensacyjna porażka Nafciarzy z NMC Górnik Zabrze zamieszała na czele tabeli. Na półmetku prowadziło niepokonane PGE VIVE, ale po raz pierwszy od dekady któryś z rywali przełamał kielecko-płocki duopol.

Trzecia pozycja po rundzie zasadniczej mogłaby utrudnić życie, szczególnie w półfinale, bo wówczas Orlen Wisła zagrałaby rewanż na obcym parkiecie. Prawdopodobnie skończy się jednak na strachu. Wszyscy kibice Superligi ostrzyli sobie zęby na starcie w Zabrzu, którego stawką miała być druga lokata, a Górnicy niespodziewanie potknęli się w Kwidzynie i przegrali po rzucie Michała Pereta przez pół boiska do pustej siatki. Tuż po przerwie czerwoną kartkę (za trzecie wykluczenie) dostał lider obrony Michał Adamuszek, do autobusu nie wsiadł chory Damian Pawelec i gra w tyłach posypała się.

Nafciarze wskoczyli za plecy VIVE i w Zabrzu mogą przystemplować swoją pozycję. Jeszcze w grudniu szanse zabrzan oceniano by wyżej, ale Ignacy Bąk zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i jedyną opcją na prawym rozegraniu pozostał Iso Sluijters. Holender dwoi się i troi, na razie wytrzymuje obciążenia. Pytanie, jak długo. W razie potrzeby wytchnienie może dać mu prawoskrzydłowy Aleksandr Buszkow. Z drugiej strony Górnicy wiedzą, jak poradzić sobie z Nafciarzami. Niemal dokładnie rok temu, jeszcze za kadencji Piotra Przybeckiego, wygrali w ćwierćfinale Pucharu Polski i wszczęli lawinę zmian w płockim klubie.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Juergen Klopp zbudował Lewandowskiego. "Wprowadził go na szczyt świata"

Cokolwiek napiszemy o meczu w Zabrzu, to jest raczej przystawką przed daniem głównym. 23 lutego Wisła podejmie duńskie Bjerringbro-Silkerborg w potyczce o najlepszą szesnastkę Ligi Mistrzów. Płocczanie na własne życzenie - po niewytłumaczalnej porażce z Riihimaeki Cocks - wpadli na niewygodnych rywali. W dodatku wypuścili z rąk ogromny atut - spadli z pierwszego miejsca w grupie D i rewanż zagrają na wyjeździe. Tylko przypomnijmy - jesienią 2016 roku zostali rozbici 33:24.

W Płocku chcą wyciągnąć wnioski z tamtego występu. Wielu Nafciarzy pamięta feralny występ i będzie miało okazję do odkupienia win. Ponownie wyjdą naprzeciwko m.in. Nikolaja Markussena, Michaela Knudsena czy Johana a Plogv Hansena.

Z szatni Nafciarzy napłynęły ostatnio lepsze wieści. Po kilku tygodniach przerwy do dyspozycji będzie obrotowy Igor Źabić, w składzie pojawi się też Nacho Moya. Jedynie Ondrej Zdrahala wciąż dochodzi do sprawności, ale, nauczeni doświadczeniem z tego sezonu, nie jest to raczej wielkie zmartwienie dla trenera Xaviera Sabate. Hiszpan rzadko korzystał z króla strzelców ME 2018, więc nic dziwnego, że coraz częściej mówi się o odejściu Czecha po sezonie. W kadrze na mecz z Górnikiem nie znalazł się poza tym trzeci golkiper, niedawny solenizant, 39-letni Marcin Wichary. Sabate mocno stawia na duet Adam Morawski - Adam Borbely.

ZOBACZ TEŻ: Wisła rozbiła Gwardię. Świetny mecz bramkarza 

PGNiG Superliga: 

NMC Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock / 19.02.2019, godz. 20.15

# Drużyna M Pkt Z P Zpk Ppk Bramki
1 Barlinek Industria Kielce 2675251001021:660
2 Orlen Wisła Płock 267525100878:592
3 Górnik Zabrze 265518701744:693
4 Chrobry Głogów 2646151001721:756
5 Torus Wybrzeże Gdańsk 2646141011701:705
6 KS Azoty Puławy 2644131021769:759
7 Grupa Azoty Unia Tarnów 2637101015692:726
8 MMTS Kwidzyn 2632101510678:740
9 Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 262991610682:749
10 KPR Gwardia Opole 262571720676:774
11 Piotrkowianin Piotrków Tryb. 262471711689:752
12 Energa MKS Kalisz 262351821639:729
13 Zagłębie Lubin 262251731651:776
14 Sandra Spa Pogoń Szczecin 261652001674:804
Źródło artykułu: