Podczas MŚ 2019 mężczyzn menadżer zawodnika zdradził, że Bogdan Radivojević zostanie graczem Picku Szeged. Kontrakt Serba z Rhein-Neckar Loewen wygasa po sezonie 2018/19.
25-latek trafił do Mannheim w 2017 roku jako zmiennik Patricka Groetzkiego. Miewał niezłe momenty, ale zazwyczaj pozostawał w cieniu reprezentanta Niemiec. Do Radivojevicia przyrosła zresztą łatka żelaznego rezerwowego, taką samą rolę pełnił przez cztery lata we Flensburgu.
Od razu po ogłoszeniu odejścia Serba ruszyła giełda nazwisk łączonych z Lwami. Kandydatem numer jeden wydaje się Robert Weber z Magdeburga, który rozstanie się z Gladiatorami, a nie znalazł jeszcze klubu na kolejne rozgrywki. Austriak zapowiadał, że odchodzi z klubu, bo zamierza walczyć o tytułu. RNL wpisuje się w tę charakterystykę.
Radivojević w Picku zastąpi Hiszpana Pedro Rodrigueza albo Słoweńca Mario Sostaricia. Niewykluczone, że mistrzowie Węgier wymienią całe prawe skrzydło, obaj zawodnicy są związani kontraktami do lata 2019 roku, a nie do końca sprawdzili się w Segedynie, szczególnie Hiszpan.
Skład Picku na przyszły sezon prezentuje się całkiem okazale. W bramce Roland Mikler lub Mirko Alilović, mocne prawe rozegranie z Jorge Maquedą, Luką Stepanciciem, środek z Dmitrijem Żytnikowem, Joanem Canellasem i Deanem Bombacem. Największe rezerwy pozostają wśród lewych rozgrywających, Richard Bodo i Nik Henigman nie są raczej zawodnikami, którzy mogą zapewnić wymarzony Final4 Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Leeds United pokonało Derby County 2:0! Kontrowersje już w pierwszej minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Druga rzecz to Żytnikow. W tym sezonie LM gra tylko na lewym rozegraniu, więc trudno stawiać go w jednym rzędzie z C Czytaj całość