Przyznawanie katarskich paszportów graczom z Bałkanów to od kilku lat norma. Dla nowej "ojczyzny" grają m.in. znakomity bośniacki bramkarz Danijel Sarić i Czarnogórzec Zarko Marković. Ta dwójka - razem z Kubańczykiem Rafaelem Capote - poprowadziła reprezentację do srebra MŚ 2015 w Katarze, po drodze drużyna z Bliskiego Wschodu pokonała w półfinale Polaków.
Wszyscy naturalizowani liderzy znaleźli się w szerokiej kadrze na kolejny wielki turniej, MŚ 2019. Wprawdzie trener Valero Rivera zrezygnował z Borjy Vidala i Gorana Stojanovicia, ale znalazł kolejnych kandydatów, którzy zdecydowali się grać pod katarską flagą.
Powołanie dostał Aljosa Cudić, 30-letni Słoweniec przez kilka miesięcy grający w Śląsku Wrocław. Bramkarz w znaczący sposób pomógł drużynie Piotra Przybeckiego utrzymać się w Superlidze, a w 2015 roku przeniósł się do Sportingu Lizbona, gdzie występuje do dzisiaj. W Katarze nie jest anonimową postacią, bo w latach 2012-2014 był zawodnikiem tamtejszego klubu Lekhwiya.
Nowy golkiper reprezentacji zdążył już zagrać osiem spotkań dla zespołu Rivery, m.in. w tegorocznych mistrzostwach Azji. Cudić ma realne szanse na wyjazd na MŚ 2019 jako dubler Saricia.
W grupie MŚ 2019 Katarczycy zmierzą się ze Szwedami, Węgrami, Argentyńczykami, Angolczykami i Egipcjanami.
ZOBACZ WIDEO: Rok rozczarowań w polskiej piłce. "Lepiej już było"