PGNiG Superliga: ostatnia przeszkoda przed NMC Górnikiem Zabrze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / NMC Górnik Zabrze / Na zdjęciu: Marek Daćko
Materiały prasowe / NMC Górnik Zabrze / Na zdjęciu: Marek Daćko
zdjęcie autora artykułu

Zdobycz punktowa w Gdyni zapewni NMC Górnikowi Zabrze pozycję wicelidera przed przerwą zimową. O kalkulacjach nie ma mowy, drugi zespół tabeli zagra o pełną pulę z ostatnią Arką. 2018 rok zakończą Zagłębie Lubin i Azoty Puławy.

To była znakomita jesień dla Górników, wyrobili 120 proc. normy. Pokonali Orlen Wisłę Płock, Azoty Puławy i Gwardię, nie przegrali 11 spotkań z rzędu. Są o krok od naprawdę dużego wyczynu, ale bardziej o charakterze statystycznym. Od 2008 roku nikt nie przerwał dominacji VIVE i Wisły.

Utrzymanie drugiej pozycji będzie nawet trudniejsze niż wskoczenie na pozycję wicelidera. W rundzie rewanżowej Górnicy wyjadą do Puław, Opola i Kwidzyna, drugi tak słaby występ nie przytrafi się raczej płockiej Wiśle. Najważniejszym celem pozostaje oczywiście faza play-off, ale pozycja wyjściowa będzie bardzo istotna. Drugie lub trzecie miejsce pozwoli uniknąć w ewentualnym półfinale PGE VIVE Kielce.

Do tego kawał czasu, w Zabrzu skupiają się wyłącznie na najbliższym meczu z Arką. Trener Rastislav Trtik nie może skorzystać z wszystkich graczy, problemy pojawiły się szczególnie na prawej stronie. Od kilku tygodni Aleksandr Buszkow jest jedynym prawoskrzydłowym (po wpadce dopingowej Patryka Glucha), a Iso Sluijters będzie osamotniony na rozegraniu, bo Ignacy Bąk przechodzi diagnostykę urazu kolana i nie zagra w Gdyni. Lepiej wygląda sytuacja po drugiej stronie, nieobecność Łukasza Gogoli da się jakoś zatuszować.

Absencje nie zmieniają ogólnego obrazu - Górnicy będą zdecydowanymi faworytami. Wprawdzie Arka prezentuje się lepiej niż na początku sezonu, ale zdobycz z wiceliderem byłaby jedną z największych sensacji rozgrywek.

Obie drużyny poznają się jak łyse konie, bo dzień po spotkaniu ligowym zmierzą się w 1/16 finału Pucharu Polski. ZPRP zezwolił na przełożenie meczu ze stycznia.

Ostatni występ w 2018 roku przed Zagłębiem i Azotami. Ci drudzy długo analizowali nieudany wyjazd do Płocka. W Orlen Arenie zupełnie nie zagrozili Wiśle i plany o detronizacji Nafciarzy muszą znowu odłożyć. W Lubinie spróbują odkuć się na Miedziowych, by nie narobić sobie większych strat w tabeli. Runda jesienna nie należała do najlepszych, cztery porażki zepchnęły Azoty z ligowego podium.

PGNiG Superliga, 14. kolejka: 

Zagłębie Lubin - KS Azoty Puławy / godz. 13.00 Arka Gdynia - NMC Górnik Zabrze / godz. 17.00

# Drużyna M Pkt Z P Zpk Ppk Bramki
1 Barlinek Industria Kielce 2675251001021:660
2 Orlen Wisła Płock 267525100878:592
3 Górnik Zabrze 265518701744:693
4 Chrobry Głogów 2646151001721:756
5 Torus Wybrzeże Gdańsk 2646141011701:705
6 KS Azoty Puławy 2644131021769:759
7 Grupa Azoty Unia Tarnów 2637101015692:726
8 MMTS Kwidzyn 2632101510678:740
9 Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 262991610682:749
10 KPR Gwardia Opole 262571720676:774
11 Piotrkowianin Piotrków Tryb. 262471711689:752
12 Energa MKS Kalisz 262351821639:729
13 Zagłębie Lubin 262251731651:776
14 Sandra Spa Pogoń Szczecin 261652001674:804

ZOBACZ WIDEO Niezniszczalny Juventus i bezbłędny Szczęsny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: