Po 13. kolejkach Energa MKS Kalisz, rewelacja Superligi z zeszłego sezonu, zajmuje dopiero 11. pozycję ze stratą ośmiu punktów do czołowej ósemki. To olbrzymie rozczarowanie, stopniowo wzmacniany zespół celował w fazę play-off.
- Kilka tygodni temu zapowiedziałem, że od razu po pierwszej rundzie siądziemy do analizy i zdecydujemy o przyszłości. Możliwe są zmiany na ławce trenerskiej, ale nie mogę jednoznacznie stwierdzić, kiedy nastąpią. Ocenimy też poszczególne pozycje i postanowimy, które wymagają wzmocnień - powiedział prezes Błażej Wojtyła i potwierdził, że na liście kandydatów znajduje się zwolniony z Motoru Zaporoże Patryk Rombel, a także prowadzący do niedawna MMTS Kwidzyn Maciej Mroczkowski.
Posada Pawła Ruska wisi na włosku od kilku tygodni. Po porażce w Gdyni szkoleniowiec odbył rozmowę z prezesem, ale do zmian nie doszło. Pierwsze decyzje mogą zapaść jeszcze w tym tygodniu.
MKS rozegra w tym roku jeszcze spotkanie z Orlenem Wisłą Płock (7.12).
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Miazga w hicie! Azoty nie zdobyły Orlen Areny