Długoterminowy projekt, firmowany przez Lino Cervara, okazał się epizodem. 68-letni trener po zaledwie pięciu miesiącach rozstanie się z RK PPD Zagrzeb. Taki scenariusz nie dziwi, bo najlepszy chorwacki zespół zamyka stawkę w grupie B Ligi Mistrzów, choć po drodze przydarzały mu się dobre, a nawet znakomite występy. W 2. kolejce pokonał Flensburg, ograł Celje, ale im dalej w las, tym gorzej. Rewanż z Celje skończył się porażką 21:30.
Cervar pozostanie na ławce RK Zagrzeb do końca 2018 roku, czyli poprowadzi drużynę jeszcze w dwóch spotkaniach Ligi Mistrzów. Potem dowodzenie przejmie dotychczasowy członek sztabu i były zawodnik, Tonci Valcic.
Posada w Zagrzebiu jest jedną z najbardziej gorących w Europie. W ciągu 2,5 roku ośmiokrotnie doszło do zmiany trenera.
Legendarny szkoleniowiec, który doprowadził Chorwację do złota mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, rozstanie się z RK za porozumieniem stron i skoncentruje się na pracy z reprezentacją. Hrvatska wystąpi podczas styczniowych mistrzostw świata w Danii i Niemczech.
To już czwarta zmiana na ławce wśród klubów Ligi Mistrzów. Wcześniej stanowisko stracili Ljubomir Vranjes (Veszprem), Branko Tamse (Celje) i Patryk Rombel (Motor Zaporoże).
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Męczarnie Orlenu Wisły w Kwidzynie. Bramkarze w rolach głównych