Liga Mistrzów: odrodzenie Veszprem. Rhein Neckar nie dogoniło PGE VIVE w tabeli

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Słoweniec Dragan Gajić w barwach Telekomu Veszprem
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Słoweniec Dragan Gajić w barwach Telekomu Veszprem
zdjęcie autora artykułu

Telekom Veszprem zwyciężyło 29:25 z Rhein Neckar Loewen w 9. kolejce Ligi Mistrzów. To dobra informacja dla PGE Vive Kielce, Lwy z Mannheim nie przeskoczą na razie mistrzów Polski w tabeli grupy A.

To już drugie z rzędu zwycięstwo Telekomu Veszprem w europejskich rozgrywkach, więc można powiedzieć, że węgierski zespół w porę przełamał złą passę i dołączył do czołówki grupy A. W Mannheim pokonał 29:25 Rhein-Neckar Loewen, któremu pokrzyżowano plany przeskoczenia drużyny PGE VIVE Kielce, zajmującej drugą pozycję w tabeli.

Początek spotkania był wyrównany, z lekkim wskazaniem na przyjezdnych. Z czasem na boisku zaczął się wyróżniać Kentin Mahe - rozgrywający imponował rzutem z dystansu, pewnie egzekwował rzuty karne i Veszprem nieznacznie prowadziło 6:4 w 12. minucie. Z drugiej strony Rhein Neckar Loewen kontratakowało, lecz z różnym skutkiem.

Andy Schmid wcielił się wyłącznie w rolę asystenta, chociaż jego podania nie zawsze kończyły się bramkami kolegów, o co postarał się już Roland Mikler. Węgierski bramkarz był bohaterem spotkania, tylko w pierwszej połowie odbił dziewięć piłek, nie bacząc czy zatrzymuje rzuty Gudjona Valura Sigurdssona, czy Bogdana Radivojevicia. Przed przerwą Węgrzy prowadzili różnicą trzech bramek, ale Lwy odrobiły pod koniec pierwszej połowy meczu część ze strat (13:14).

Po przerwie Veszprem grało składniej w ataku i po rzucie Kenta Robina Tonnesena odskoczyło na pięć bramek przewagi (24:19). Jednak kluczem do wygranej był Mikler, który bronił ze skutecznością na poziomie 48 proc.

Pod koniec meczu wicemistrzowie Niemiec próbowali wyrównać grając w przewadze jednego zawodnika w ataku. Dobrą zmianę za Sigurdssona dał Jerry Tollbring (5 goli/5 prób), ale to było za mało na gości tego dnia. Zwycięstwo Veszprem przypieczętował Petar Nenadić (29:24).

9. kolejka, Liga Mistrzów: 

Rhein-Neckar Loewen - Telekom Veszprem 25:29 (13:14) Najwięcej bramek: dla Rhein Neckar - Lars Mensah Larsen 6, Jerry Tollbring i Jannik Kohlbacher - po 5; dla Telekomu - Kentin Mahe 6, Petar Nenadić i Kent Robin Tonnesen - po 4.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 FC Barca Lassa 141202486:39124
2 Telekom Veszprem 141004410:38220
3 Vardar Skopje 14914406:39019
4 PGE VIVE Kielce 14707439:43014
5 Rhein-Neckar Loewen 14707418:41014
6 Mieszkow Brześć 14419379:4199
7 Montpellier HB 143110377:4147
8 IFK Kristianstad 142111396:4755

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 80. Andrzej Gmitruk: Polski boks doczeka się następcy Gołoty. Szpilka i Ugonoh wrócą do gry

Źródło artykułu: