Liga Mistrzów: sytuacja Wisły komplikuje się. Dinamo Bukareszt uporało się z Ademar Leon

Materiały prasowe / EHF / Mecz Orlen Wisła Płock - Dinamo Bukareszt
Materiały prasowe / EHF / Mecz Orlen Wisła Płock - Dinamo Bukareszt

Margines błędów coraz mniejszy. Dinamo Bukareszt pokonało Ademar Leon 35:30, co oznacza, że Orlen Wisła Płock nie może pozwolić sobie na wpadkę z Elverum. Inaczej awans z grupy Ligi Mistrzów nie będzie zależał wyłącznie od wicemistrzów kraju.

Spotkanie w Bukareszcie było bardzo istotne dla Nafciarzy - Ademar prowadziło w tabeli z przewagą jednego punktu nad Orlenem Wisłą, a gracze Dinamo i Elverum Handball mieli identyczny dorobek jak płocczanie. Po zwycięstwie mistrzów Rumunii sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała. Dinamo awansowało na pierwszą lokatę i tylko zwycięstwo w sobotnim meczu z Elverum ustawi Wisłę w uprzywilejowanej pozycji.

W przypadku porażki, Nafciarze będą tracić dwa punkty do miejsc premiowanych wyjściem z grupy, mając przed sobą jeszcze rywalizację z Ademar Leon. Wówczas Wisła musiałaby liczyć na wpadki Dinama z outsiderami grupy D (Wacker Thun i Riihimaki Cocks) oraz serię porażek Elverum. Sobota będzie zatem sądnym dniem dla wicemistrzów Polski.

W Bukareszcie obyło się bez wielkich emocji. Ademar od początku miał olbrzymie problemy z zatrzymaniem Amine'a Bannoura. Tunezyjski snajper nic nie robił sobie z obrony rywali, sam przeprowadził mnóstwo akcji, już na początku drugiej połowy przekroczył 10 goli. Potem trochę osłabł i odciążył go Witalij Komogorow. W bramce świetnie spisywał się Makrem Missaoui, a po przerwie w równie dobre wrażenie zostawił po sobie Pers Saeid Heidarirad.

Ademar opierało swoje nadzieje na dobrym dniu Mario Lopeza (11/12). Hiszpański zespół pod presją popełnił jednak pokaźną liczbę błędów i nie był w stanie odrobić strat.

Liga Mistrzów, grupa D (7. kolejka):

Dinamo Bukareszt - Abanca Ademar Leon 35:30 (18:15)
Najwięcej bramek: dla Dinama - Amine Bannour 11, Witalij Komogorow 7, Andras Szasz, Hugo Descat - po 4; dla Ademar - Mario Lopez 11, Jaime Fernandez, Acacio Marques - po 5

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Dinamo Bukareszt 10 7 0 3 293:280 14
2 Orlen Wisła Płock 10 7 0 3 278:250 14
3 Elverum Handball 10 6 1 3 278:272 13
4 Abanca Ademar Leon 10 5 2 3 252:251 12
5 Riihimaeki Cocks 10 2 2 6 246:269 6
6 Wacker Thun 10 0 1 9 268:293 1


Coraz bliżej wymarzonego awansu są szczypiorniści Sportingu Lizbona, którzy wygrali z najsłabszym w grupie Metalurgiem Skopje. Mistrzowie Portugalii będą rywalizować o drugie miejsce w tabeli ze słowackim Tatranem Preszow. Faworytami do pierwszej lokaty są zawodnicy Bjerringbro.

Liga Mistrzów, grupa C (7. kolejka):

Metalurg Skopje - Sporting CP Lizbona 24:31 (18:17)
Najwięcej bramek: dla Metalurga - Dimitar Dimitrioski 5, Mario Tankowski 4; dla Sportingu - Carlos Ruesga, Pedro Valdez - po 5

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: PGE VIVE blisko czterdziestki w Kaliszu. Energa MKS odpowiadała efektownie (WIDEO)

Źródło artykułu: