Liga Mistrzów: problemy głównego rywala Orlenu Wisły Płock

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / EHF CL / Na zdjęciu: Davor Basarić z Riihimaeki Cocks
Materiały prasowe / EHF CL / Na zdjęciu: Davor Basarić z Riihimaeki Cocks
zdjęcie autora artykułu

Ademar Leon, obok Orlenu Wisły Płock uznawany za faworyta grupy D Ligi Mistrzów, niespodziewanie stracił punkt w Finlandii. Wicemistrzowie Hiszpanii zremisowali na inaugurację z absolutnym debiutantem, Riihimaeki Cocks (19:19).

W tym artykule dowiesz się o:

Nowicjusze zaskoczyli Abanca Ademar Leon. Postawili na twardą obronę, zamykali drogę przez środek i właściwie nie dopuszczali do czystej pozycji rzutowej. Sami zyskiwali więcej swobody w ataku, zresztą ich liderowi Nico Roennbergowi niewiele było trzeba. Lewy rozgrywający odpalał z dystansu i nabijał sobie statystyki. Fin nie tylko odpowiadał za zdobywanie bramek, ale też harował na własnej połowie. Jak tak dalej pójdzie, to nie zagrzeje długo miejsca w Riihimaeki Cocks.

Debiutanci prowadzili przez całe spotkanie, w czym olbrzymia zasługa bramkarza Giedreiusa Morkunasa. Na odpowiedź golkiperów Ademar trzeba było długo czekać, dopiero wejście rezerwowego Dino Slavicia pozwoliło wicemistrzom Hiszpanii nadrabiać straty. Obudził się też nowy snajper Ivan Mosić, który po długiej pogoni doprowadził do remisu 19:19.

Nie było to wielkie widowisko, o czym świadczy rezultat, ale emocji nie brakło. Zespoły zostawiły sporo zdrowia i nie dawały za wygraną - w ostatnich ośmiu minutach nie padła ani jedna bramka.

Skończyło się podziałem punktów. Dla Ademar to bardziej strata jednego oczka, chyba że w tym sezonie ich możliwości zostały przecenione.

W kadrze Cocks znalazł się znany z Superligi Ołeksandr Kyrylenko.

W rumuńskim kotle nie poradziło sobie norweskie Elverum. Dinamo, jeden z najbardziej międzynarodowych zespołów w stawce, wygrało 26:24. Po pierwszej kolejce można wyciągnąć na razie jeden wniosek - w grupie D zapowiada się na bardzo wyrównaną rywalizację, każdy może wygrać z każdym.

Liga Mistrzów, grupa D (1. kolejka):

Riihimaeki Cocks - Abanca Ademar Leon 19:19 (13:11) Najwięcej bramek: dla Cocks - Nico Roennberg 8, Jurij Łukjanczuk 4; dla Ademar - Ivan Mosić 5, David Fernandez Alonso 4

Dinamo Bukareszt - Elverum Handball 26:24 (12:11) Najwięcej bramek: dla Dinama - Amine Bannour 5, Ante Kuduz, Witalij Komogorow - po 4; dla Elverum - Lukas Sandell 7, Magnus Frederiksen 4

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Dinamo Bukareszt 10703293:28014
2 Orlen Wisła Płock 10703278:25014
3 Elverum Handball 10613278:27213
4 Abanca Ademar Leon 10523252:25112
5 Riihimaeki Cocks 10226246:2696
6 Wacker Thun 10019268:2931

ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych

Źródło artykułu: