Trwa zamieszanie w Vardarze. Achmetow nie kupi klubu, nowy bramkarz na celowniku

Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: drużyna Vardaru Skopje
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: drużyna Vardaru Skopje

W żadnym z klubów europejskiej czołówki nie dzieje się ostatnio tyle, co w Vardarze Skopje. Ukraiński biznesmen Rinat Achmetow nie kupi macedońskiego zespołu. Wciąż trwają rozmowy z potencjalnymi bramkarzami. Na tapecie pojawiło się kolejne nazwisko.

W tym artykule dowiesz się o:

Właściwie nie ma dnia, w którym media na Bałkanach nie rozpisują się o zmianach w Vardarze. Tamtejsi dziennikarze twierdzili, że era właściciela Siergieja Samsonenki dobiega końca. Rosjanin rozważa sprzedaż klubu, a poważnie zainteresowany ma być Rinat Achmetow, twórca sukcesów piłkarskiego Szachtara Donieck.

Biuro prasowe górniczego klubu zdecydowanie zaprzeczyło tym informacjom. Wcześniej Macedończycy pisali o wizytacji przedstawicieli Achmetowa w Skopje i rozmowach z władzami miasta.

Media prześcigają się też w doniesieniach o ewentualnych transferach do klubu. Jeden z nich, Gregi Ocvirka z Celje, został już potwierdzony. Młody Słoweniec zastąpi kontuzjowanego Siergieja Gorboka. Drugą luką pozostaje obsada pozycji bramkarza. Dejan Milosavljev i Daniel Gjorgjeski nie zapewniają jeszcze oczekiwanej jakości.

Handball-Planet informował o rozmowach z Besiktasem Stambuł w sprawie pozyskania Egipcjanina Karima Handawy'ego, ale Vardar Skopje odstraszyła kwota 300 tys. euro. Według g-sport.mk, golkiperem zostanie szerzej nieznany Algierczyk Khalifa Ghebdane. Białoruskie źródła donoszą o zainteresowaniu Wiaczesławem Sałdacenką.

Reprezentant Białorusi, do tej pory zawodnik rumuńskiego HC Dobrogea Sud, nie znalazł się w kadrze na pierwszy mecz swojego zespołu, co jeszcze podsyciło dyskusję. Z grona wymienianych bramkarzy ma najlepszą markę w Europie. Dwa razy grał na ME, występował w Bundeslidze w HBW Balingen-Weilstetten i jest uznawany za przyszłość tej pozycji. Sałdacenka w lipcu skończył 24 lata.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: PGE VIVE Kielce z pewnym zwycięstwem. Górnik przestraszył się swojej szansy

Komentarze (0)